Tylko polski kierowca TIR-a zareagował widząc płonące auto na ruchliwej drodze prowadzącej do Bratysławy. Uratował kobietę i… odjechał. Na Słowacji okrzyknięto go bohaterem.
Na trasie prowadzącej do Bratysławy doszło do bardzo groźnej sytuacji, ponieważ osobowy passat stanął w płomieniach. Jechała nim kobieta wraz z kilkoma psami.
Czytaj także: Jean Reno w spocie o polskim Bożym Narodzeniu [WIDEO]
Nie wiadomo, dlaczego pojawił się ogień. Kobieta wybiegła z pojazdu i zaczęła prosić innych kierowców o pomoc. Niestety nikt się nie zatrzymywał, aż do momentu, gdy nadjechała ciężarówka.
Okazało się, że siedział w niej polski kierowca, który natychmiast pomógł potrzebującej. Chwycił gaśnicę i szybko poradził sobie z pożarem, nie czekając na przyjazd straży pożarnej.
Polak po szybkiej akcji, jeszcze szybciej… odjechał. Kobieta nie zdążyła mu nawet podziękować, ale zdążyła wykonać zdjęcie. Później rozpoczęła poszukiwania Polaka za pośrednictwem mediów społecznościowych. W akcję włączyło się wielu internautów, którzy okrzyknęli polskiego kierowcę bohaterem. Ostatecznie udało jej się dotrzeć do mężczyzny.
Źródło:o2.pl