Jak dotąd w przestrzeni kosmicznej był tylko jeden Polak i to jeszcze w 1978 r. Chodzi oczywiście o Mirosława Hermaszewskiego, o którym ostatnio znów stało się głośno w kontekście tzw. ustawy degradacyjnej. Tymczasem historyk Sławomir Cenckiewicz dotarł do listy zaskakujących przedmiotów, które polski kosmonauta zabrał ze sobą poza Ziemię.
Mirosław Hermaszewski miał być objęty tzw. ustawą degradacyjną ponieważ w latach osiemdziesiątych był członkiem Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego pod wodzą Wojciecha Jaruzelskiego. Przeciwnicy ustawy często powoływali się na przykład Hermaszewskiego jako niewinnej ofiary ustawy przygotowanej przez rząd.
Tymczasem bliżej postaci Hermaszewskiego postanowił przyjrzeć się historyk Sławomir Cenckiewicz. Podczas analizy dokumentów natrafił na zabawny fakt, który zrobił prawdziwą furorę wśród internautów. Chodzi mianowicie o listę „przedmiotów symbolicznych”, jakie polski kosmonauta zabrał ze sobą na wyprawę w przestrzeń kosmiczną.
Trzeba przyznać, że jest to wyposażenie dosyć oryginalne jak na lot kosmiczny. Wśród wymienionych przedmiotów znajdują się m.in.:
– portrety Breżniewa i Gierka
– manifest PKWN
– miniaturowe wydanie „Manifestu komunistycznego”
– ziemia z pól Lenino
– pocztowy stempel okolicznościowy
– 21 sztuk flagi narodowej PRL
– herby miast wojewódzkich (49)
– dwie sztuki godła państwowego PRL
– proporce PZPR i innych organizacji komunistycznych.
Pełna lista została opublikowana przez Cenckiewicza na Twitterze:
Normalny człowiek w podróż bierze inne rzeczy…, chyba że w Kosmos leci, to bierze zestaw kosmiczny :) pic.twitter.com/GKeLMprUJW
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 5 kwietnia 2018
Źródło: Twitter
Fot.: youtube.com screen