Fantastyczny wynik w skoku wzwyż zaliczył na zakończenie zgrupowania w Słupsku polski paraolimpijczyk, Łukasz Mamcarz. Posiadający jedną nogę zawodnik skoczył na wysokość 1,97 metra i tym samym pobił nieoficjalny rekord świata w swojej kategorii.
Kończące się Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu to dla wielu osób okazja do krytyki polskich sportowców. Poza skoczkami narciarskimi nasze szanse medalowe były niewielkie i wiele wskazuje na to, że złoto Kamila Stocha oraz brązowy medal całej drużyny to jedyne medale, z jakim Polacy powrócą z Korei Południowej.
Mamy jednak również powody do radości. Od lat bardzo duże sukcesy odnoszą nasi paraolimpijczycy, którzy często pozostają niestety w cieniu pełnosprawnych sportowców. Dobitnym przykładem fantastycznej dyspozycji jest osiągnięcie skoczka wzwyż, Łukasza Mamczarza.
Polski paraolimpijczyk skaczący wzwyż posiadając jedynie jedną nogą pobił podczas zgrupowania w Słupsku nieoficjalny rekord świata. Podczas ostatniej próby osiągnął wysokość 1,97 metra. „Dokonała się dziś rzecz niemożliwa. Na koniec zgrupowania sprawdzian kontrolny zakończony pełnym sukcesem” – napisał na Facebooku.
Łukasz Mamczarz zaznaczył, że współpraca z nowym trenerem przynosi rezultaty. „Współpraca z nowym trenerem i sztabem szkoleniowym pokazuje, że wszystko idzie w dobrym kierunku i według planu. Moje skoki były wspomagane przez odpowiednią pomoc odskoczni, dzięki której wybijam się wyżej i mogę bardziej kontrolować całą pracę nad poprzeczką” – napisał.
Swój wyczyn Łukasz Mamczarz uwiecznił na nagraniu, które można zobaczyć poniżej.