Adrian Mierzejewski po raz kolejny dał o sobie znać. Piłkarz, który reprezentuje barwy australijskiej drużyny Sydney FC w ostatnim spotkaniu zdobył fantastyczną bramkę z rzutu wolnego wysyłając tym samym sygnał Adamowi Nawałce. Czy selekcjoner zdecyduje się powołać „Mierzeja” na marcowe mecze towarzyskie przed mundialem?
W rozgrywanym 16 grudnia meczu z Melbourne City (w tym zespole występuje inny Polak, Marcin Budziński), Mierzejewski zdobył gola i zaliczył asystę. Były gracz m.in. Polonii Warszawa czy tureckiego Trabzonsporu posłał piłkę do siatki po fantastycznym uderzeniu z rzutu wolnego. Zresztą, sami zobaczcie.
VIDEO GOAL: He’s only done it again! Here’s a fabulous freekick from @adrianmierzej86 right on half time ! Watch now on @FOXSportsAUS and check out the match centre! https://t.co/pQLdaNt8lV #SydneyIsSkyBlue #SYDvMCY pic.twitter.com/PtPwwSJXwH
— Sydney FC (@SydneyFC) 15 grudnia 2017
Mierzejewski w barwach Sydney FC rozerał osiem spotkań. Zdążył w nich zdobyć jednak już pięć bramek. Dwie z nich strzelił tydzien temu, w starciu z Western Sydney Wanderers (szerzej na ten temat pisaliśmy TUTAJ).
Czy dobra forma Mierzejewskiego nie umknie uwadze Adama Nawałki? Selekcjoner z pewnością wie, co dzieje się u popularnego „Mierzeja”, ale trudno powiedzieć, czy zdecyduje się wysłać mu powołanie na marcowe mecze towarzyskie.
Do tej pory Mierzejewski zagrał u Nawałki tylko raz. Był to debiutancki mecz selekcjonera ze Słowacją. Na kolejne spotkania zawodnik Sydney FC powołań nie otrzymywał.
Mierzejewski z Polski wyjechał w 2011 roku. Wówczas z Polonii Warszawa za 5,25 mln euro wykupił go turecki Trabzonspor. Był to najdroższy transfer w historii naszej ekstraklasy, pobił go dopiero w tym roku Jan Bednarek, który przeniósł się do Southampton FC za 6 mln europejskiej waluty.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter/Sydney FC