Polskie firmy coraz bardziej doceniają znaczenie programów lojalnościowych. Chociaż wciąż jesteśmy pod tym względem daleko za krajami Europy Zachodniej, to rynek rośnie dynamicznie. Firmy prowadzące programy lojalnościowe muszą jednak działać w sposób dostosowany do naszego kraju, cechującego się m.in. ostrożnym podejściem firm do inwestowania.
– Sklepy i sieci już wiedzą, że muszą mocno walczyć o lojalność klienta, muszą go w jakiś sposób przywiązać do siebie. Po 2007 roku rozpoczęły się lekkie ruchy lojalnościowe. W tej chwili są one bardzo intensywne. Sieci prześcigają się w pomysłach na podejście lojalnościowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Małgorzata Mikołajczak, dyrektor i członek zarządu M&AD Polska, części grupy PPI Worldwide, dostawcy programów lojalnościowych.
Jak podkreśla Mikołajczak, polski rynek programów lojalnościowych przez długi czas pozostawał stosunkowo mało rozwinięty. Dopiero po upowszechnieniu się tego trendu na Zachodzie polskie firmy zaczęły się do tego przekonywać.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Czytaj także: Polacy przejmują zagraniczne firmy
W ostatnich latach odległość dzieląca krajowy rynek programów lojalnościowych od zagranicznych stopniowo jednak się zmniejsza. Polskie firmy doceniły znaczenie tego typu działań dla zwiększania sprzedaży i utrzymywania klientów. Problemem wciąż jednak pozostaje stosunkowo niewielka skłonność firm w naszym kraju do podejmowania ryzyka.
– Polska się charakteryzuje tym, że nie do końca chce zaryzykować. Ale kto nie ryzykuje, ten nie ma – przekonuje Mikołajczak. – Teraz przy dużej świadomości społecznej akcja nie może być skazana na niepowodzenie, jeżeli tylko jest mądrze przeprowadzona, a od mądrego przeprowadzenia akcji są takie firmy jak my.
Jak zwraca uwagę Mikołajczak, polskie firmy muszą zrozumieć, że skuteczny program lojalnościowy wymaga inwestycji. Początkowa strata pozwoli jednak na korzyści w późniejszym okresie.
Dodaje, że polskie firmy bardziej niż na samą cenę programu zwracają uwagę na kontakt z oferującą go firmą, sam produkt oraz jego skuteczność.
Już w 2013 roku klienci badani przez ARC Rynek i Opinia przyznali, że w programach lojalnościowych najbardziej zależy im na gotówce, czy to w postaci zniżki, czy bonu na zakupy. Ponad połowa konsumentów uczestniczy przynajmniej w jednym programie.
Mikołajczak nie chce szacować dokładnego wzrostu rynku i wyników M&AD w Polsce w kolejnych latach, ale jest pewna, że rozwój będzie dynamiczny. Pojawiać się będzie coraz więcej programów skierowanych zarówno do osób dorosłych, jak i do dzieci.