Paweł Poncyljusz kandyduje z list Koalicji Obywatelskiej, więc zdawałoby się powinien świetnie znać program swojej formacji. Tymczasem na antenie radia RMF FM, Robert Mazurek zaskoczył polityka dość prostym pytaniem. Jednak dla niego okazało się trudne.
Poncyljusz usłyszał pytanie od Mazurka o tzw. „szóstkę Schetyny”. Jest to wzorowana na „piątce Kaczyńskiego” propozycja programowa Koalicji Obywatelskiej na najbliższe wybory. Można było domniemywać, że polityk nie będzie miał z tym pytaniem najmniejszego problemu.
Czytaj także: PiS rusza z akcją „cysterny wstydu”. Uderzają w PO
Tymczasem Poncyljusz stwierdził, że „zna” te tezy programowe jedynie „z grubsza”. Dziennikarz radia RMF FM zaczął dopytywać o szczegóły i poprosił, aby polityk wymienił poszczególne punkty z „szóstki Schetyny”.
Jednak okazało się to problemem. „Jest cała sfera obyczajowa, zdrowie, demokracja.” – zaczął wymieniać Poncyljusz. Kiedy dziennikarz dopytywał dalej, polityk w końcu stwierdził: „Nie pamiętam w tej chwili, nie wyrecytuje panu”.
Opisujący wpadkę polityka portal DoRzeczy przypomina, że „szóstka Schetyny” to: wolność i demokracja, wyższe pensje, służba zdrowia, program dla seniorów, edukacja, czyste powietrze i woda.
Czytaj także: Spór wokół krzyża na Giewoncie. Głos zabrał burmistrz Zakopanego
Paweł Poncyljusz, związany kiedyś z PiS i Polska jest Najważniejsza, będzie w jesiennych wyborach „jedynką” Koalicji Obywatelskiej w Rzeszowie.
Źr. dorzeczy.pl; twitter