Blokada prawego pasa drogi ekspresowej, atak na kierowcę i próba pobicia – incydent z udziałem kierowcy Porsche na S8 w okolicy Wielunia (woj. łódzkie) zbulwersował opinię publiczną. Portal tvn24.pl ustalił, że sprawą zajęła się już Komenda Powiatowa Policji w Wieruszowie. Funkcjonariusze wyjaśniają, że pociągnięte do odpowiedzialności mogą zostać dwie osoby.
Do zdarzenia doszło w minioną środę na drodze ekspresowej S8, w okolicy Wielunia. Na nagraniu, które udostępnił kanał STOP CHAM można prześledzić przebieg incydentu z udziałem kierowcy i pasażera pojazdu marki Porsche.
Awantura z udziałem Porsche
Autor nagrania, w swojej relacji podkreślił, że wracał ze swoją żoną i 14-letnim synem z wakacji. Na trasie doszło do nieporozumienia z kierowcą Porsche na angielskich numerach. Na początku filmu słychać, jak mówi: „No, bo ja go przyhamowałem” i zaczyna się śmiać. Niedługo po tym, kierowca zauważył, że Porsche przybliżyło się do niego i zaczęło dawać sygnały światłami. To był dopiero początek.
Porsche wyprzedza w końcu autora nagrania i zmusza go, aby zatrzymał samochód, pomimo, że mogło to doprowadzić do karambolu. Z luksusowego auta wyskoczył wściekły pasażer i od razu rzucił się w kierunku zablokowanego samochodu.
Autor nagrania informuje, że mężczyzna usiłował wybić szybę, aby go pobić. Kilkukrotnie uderzył w karoserię, zanim nagrywającemu udało się wyjechać. Żona kierowcy wybrała numer 112 i skontaktowała się z policją. Przedstawiła sprawę. – Mamy problem, jesteśmy na autostradzie i nas jakiś facet zaatakował na ulicy – słychać na nagraniu. Dyżurny polecił zgłosić sprawę na najbliższym komisariacie. Więcej szczegółów TUTAJ
Policja o odpowiedzialności dwóch osób
Samo zahamowanie na drodze ekspresowej było skrajnie nieodpowiedzialnym manewrem ze strony kierowcy Porsche. Z kolei zachowanie jego pasażera, który usiłował „ręcznie” wyjaśnić zasady ruchu drogowego rodzinie musiało zainteresować policję.
Portal tvn24.pl informuje, że sprawą zajęła się Komenda Powiatowa Policji w Wieruszowie. Funkcjonariusze informują, że postarają się pociągnąć do odpowiedzialności prawnej dwie osoby: zarówno kierowcę Porsche, jak i agresywnego pasażera.
Zachowanie pierwszego kwalifikuje się pod wykroczenie związane z tamowaniem ruchu i stworzeniem zagrożenia. Pasażer Porsche zaatakował fizycznie cudzy samochód, więc doszło do naruszenia mienia.
Źródło: tvn24.pl, YouTube, wMeritum.pl