Krzysztof Mieszkowski, poseł Nowoczesnej, z oburzeniem przyjął informację nt. prawdopodobnego zakupu przez MON nowej wersji systemu antyrakietowego Patriot. Polityk twierdzi, że wydawanie ogromnych kwot pieniędzy na zbrojenia „to zbrodnia”.
Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Polsce nowej wersji systemu antyrakietowego Patriot. Zdaniem amerykańskich urzędników transakcja stoi w zgodzie z celami polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. USA wstępnie żąda 10,5 mld dolarów.
Proponowana sprzedaż będzie wspierać cele polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, przyczyniając się do poprawy bezpieczeństwa sojusznika NATO, który był i pozostaje ważną siłą dla stabilności politycznej i postępu gospodarczego w Europie – napisała w oświadczeniu Agencja Współpracy w zakresie Bezpieczeństwa Obronnego.
Czytaj także: Amerykanie chcą sprzedać Polsce system antyrakietowy Patriot. Zobaczcie go w akcji [WIDEO]
System antyrakietowy o którym mowa to 208 rakiet, 16 wyrzutni i 4 systemy radarowe. Amerykanie w ramach transakcji zapewniają dodatkowo: szkolenia dla polskich żołnierzy i odpowiednie rozmieszczenie baterii na terenie naszego kraju. Łączny koszt miałby wynieść 10,5 mld dolarów. Więcej TUTAJ.
Głos w całej sprawie zabrał Krzysztof Mieszkowski, poseł Nowoczesnej. Polityk jest oburzony faktem, że na system antyrakietowy Polska miałaby wydać tak duże pieniądze. Jedna bateria patriot kosztuje 3,5 miliarda złotych. Zakup takiego zła to powód do dumy? Miliardy wydawane na zbrojenia to zbrodnia – napisał na TT.
Z wypowiedzi Mieszkowskiego wynika, iż poseł reprezentuje dość pacyfistyczne poglądy. Wielu internautów z pewnością pamięta jego słowa z programu „Warto rozmawiać” emitowanego na antenie TVP, gdy krytykował pomysł liberalizacji dostępu do broni. Mieszkowski ostro starł się wówczas z podróżnikiem, Wojciechem Cejrowskim.
źródło: wMeritum.pl, Twitter
Fot.: flickr.com/U.S. Army Europe