Rafał Ziemkiewicz zamieścił na Facebooku wpis, w którym poinformował o liście skierowanym do brytyjskiej gazety „The Guardian”. Publicysta domaga się przeprosin w związku z oskarżeniami skierowanymi pod jego adresem przez posłankę Partii Pracy Rupę Huq oraz grozi jej pozwem.
Polski publicysta i pisarz został zaproszony do Wielkiej Brytanii na trzy spotkania autorskie przez organizację Polska Niepodległa, którą kieruje Piotr Szlachtowicz. Spotkania miały odbyć się Cambridge, Bristolu i Londynie. Rupa Huq zaapelowała do brytyjskiego resortu spraw wewnętrznych, aby nie zgodziły się na przyjazd publicysty, z powodu jego poglądów i komentarzy. Posłanka Partii Pracy zarzuciła publicyście „Do Rzeczy”, że jest neonazistą i rasistą.
Ziemkiewicz domaga się przeprosi i grozi pozwem
Wobec powyższych zarzutów Rafał Ziemkiewicz poinformował o podjętych krokach za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Dziennikarz zauważył, że Huq zapewne nie zna nawet słowa po polsku, ale mogła przynajmniej skorzystać z informacji dostępnych na anglojęzycznych portalach internetowych. Osoba, która rzuca takimi skandalicznymi oskarżeniami bez żadnej weryfikacji informacji, musi być albo nieuczciwa, albo musi być po prostu idiotą – napisał.
Ziemkiewicz wskazał, że jest jednym z najbardziej poczytnych autorów w Polsce, a w tygodniku „Do Rzeczy”, który pomaga współtworzyć, publikował m.in. obecny minister spraw zagranicznych – Jacek Czaputowicz. Przekonuje, że nazwanie go „neonazistą” czy „rasistą” oznacza, że równie dobrze można by połowę polskiego społeczeństwa oraz rządu określić tymi obelgami.
Mam nadzieję, że pani Rupa zdecyduje się przeprosić i wyrazić swoje ubolewanie. Jeśli nie, spotkam się z nią w sądzie – podsumował Ziemkiewicz.
Whole day passed by, and I’m still waiting @guardian publish my answer for Ms Huq insults – still in vainhttps://t.co/ptobjQ85lJ
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 15 lutego 2018
Źródło: Facebook.com, Twitter.com, doRzeczy.pl