Niestety poszukiwania 11-latka zakończyły się spełnieniem najczarniejszego scenariusza. Policjanci ze Śląska poinformowali o odnalezieniu zwłok chłopczyka. Co gorsza, jest niemal pewne, że dziecko zostało zamordowane. Mundurowi zatrzymali 41-letniego podejrzanego pochodzącego z Sosnowca.
Dramat rozpoczął się w sobotę wieczorem. Chłopiec bawił się na placu zabaw w katowickiej Dąbrówce Małej. Około godziny 19:00 chłopiec miał już wracać do domu, ale skontaktował się z matką pytając, czy może zostać trochę dłużej. Później kontakt z dzieckiem się urwał. Matka zgłosiła zaginięcie, więc rozpoczęły się poszukiwania 11-latka.
Czytaj także: Zwłoki w Lesie Kabackim. Wyciekły wstrząsające szczegóły
Telefon chłopca nie odpowiadał. Poszukiwania trwały do niedzielnego popołudnia. „Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach ustalili i zatrzymali 41-letniego sosnowiczanina, mogącego mieć związek z wczorajszym zaginięciem 11-letniego Sebastiana z Katowic” – poinformowała w niedzielę wieczorem śląska policja na Facebooku.
Poszukiwania 11-latka z tragicznym finałem
Niestety poszukiwania zakończyły się potworną tragedią. „Już pierwsze czynności doprowadziły śledczych do podejrzenia, że mężczyzna może być odpowiedzialny za uprowadzenie i zabójstwo nastolatka. Niestety, wkrótce kryminalni potwierdzili ten scenariusz, odnajdując w Sosnowcu ukryte ciało chłopca. Na miejscu pracują policyjni technicy i śledczy pod nadzorem prokuratora” – informuje dalej policja.
Czytaj także: Skandal po meczu w Rzeszowie. Kibole napadli piłkarzy. Jeden z nich przerwał milczenie
Tym samym poszukiwania 11-latka zakończyły się tragedią. Policjanci nie podają na razie więcej szczegółów na temat okoliczności tej zbrodni.
Źr. facebook; Polsat News