2,5 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni objął pożar, jaki wybuchł w Siemianowicach Śląskich. Zapaliło się tam składowisko odpadów. O sprawie informuje RMF FM.
Z kilkunastu kilometrów widać słup czarnego dymu, jaki unosi się znad składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Pożar objął 2,5 tysiąca metrów kwadratowych i walczy z nim kilkudziesięciu strażaków. Odpady zawierają między innymi tworzywa sztuczne, co dodatkowo utrudnia akcję.
Miejsce jest bardzo silnie zadymione, co w połączeniu z ekstremalnie wysoką temperaturą sprawia, że akcja gaśnicza przebiega z dużym trudem. Na szczęście w pobliżu nie ma budynków mieszkalnych i nie ma zagrożenia, że ogień przedostanie się na obszary zamieszkałe. W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany.
To nie pierwszy przypadek pożaru, do jakiego dochodzi na miejscu składowania odpadów w Siemianowicach Śląskich. Do pierwszego doszło jeszcze w 2014 roku. Drugi miał miejsce w sierpniu ubiegłego roku.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Nagranie ukazujące pożar można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: CKE zawiadamia policję ws. wycieku z egzaminu gimnazjalnego