Niedzielne burze dały się we znaki mieszkańcom niemal całej Polski. Skutki nawałnic usuwało ponad 800 strażaków, którzy wzywani byli głównie do wypompowywania wody z zalanych piwnic i usuwania drzew z dróg. W wielu miejscach straty są bardzo duże.
Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że najwięcej interwencji zostało podjętych na Śląsku (162) oraz w woj. warmińsko-mazurskim (145) i pomorskim (118). Strażacy wzywani byli m.in. do wypompowywania wody z zalanych piwnic i usuwania drzew z dróg. O godzinie 6 rano prądu nie miało 1992 odbiorców, z czego najwięcej w woj. podlaskim. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podaje, że w szczytowym momencie pozbawionych dostaw prądu było 11 tys. odbiorców.
⛈️Burze z gradem w woj. kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim – #IMGW ogłosiła ostrzeżenia 1.stopnia ❗️
?Skutki niedzielnych burz i deszczu. @KGPSP interweniowała prawie 800 razy. Szczegóły ? pic.twitter.com/MrOTHGWwqe— RCB (@RCB_RP) 30 lipca 2018
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania z miejsc dotkniętych skutkami nawałnic.
Zdjęcia z Bytomia robią dzisiaj wrażenie. Autora niestety nie znamy. pic.twitter.com/fSJXLEBSQL
— meteoprognoza.pl?? (@MeteoprognozaPL) 29 lipca 2018
Bytom przed chwilą. pic.twitter.com/icEJSMHITV
— Eric ?? (@Eric00001989) 29 lipca 2018
Straszyło, straszyło, aż walnęło! W #Gdansk.u grzmi, błyska i leje ⛈️#burza #deszcz #Trojmiasto #Pomorze #pogoda #lato pic.twitter.com/NCf6270N1V
— Robert Silski (@robert_silski) 29 lipca 2018