Popularność prozy Andrzeja Sapkowskiego a także sukces gier komputerowych ze świata „Wiedźmina”, skłoniły Adriana Wojtasa do stworzenia w Internecie petycji. Ma ona zostać rozesłana do stacji HBO i Starz oraz do serwisu Netflix. Jej celem jest wyprodukowanie serialu „Wiedźmin” na bazie twórczości Sapkowskiego.
Adrian Wojtas to Polak mieszkający w Irlandii. Jego petycja została utworzona w serwisie Change.org. Autor zawarł tam informacje na temat Andrzeja Sapkowskiego oraz jego twórczości i świata „Wiedźmina”. Po zebraniu 5 tysięcy podpisów, petycja miała zostać rozesłana do stacji HBO i Starz oraz do serwisu Netflix. Miałoby to pokazać, że dużo osób jest zainteresowanych stworzeniem takiej produkcji, a także zachęcić producentów do potencjału świata stworzonego przez Sapkowskiego. W niedzielę wieczorem liczba osób, które podpisały się pod petycją, przekroczyła 5 tysięcy.
– Nie sądzę, żeby istniały szanse na zainteresowanie zrealizowaniem serialu na podstawie „Wiedźmina” za granicą. Są dwie kwestie stojące na przeszkodzie powstania takiej produkcji. Po pierwsze kiedyś był już jeden, nienajlepszy zresztą, serial na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego. Po drugie w grę wchodzą kwestie finansowe. Być może, gdyby film mógł powstać w międzynarodowej koprodukcji, to szanse byłyby większe, bo budżet takiego projektu musiałby być wysoki – mówi serwisowi wirtualnemedia.pl Maciej Grzywaczewski, wiceprezes ATM Grupy. Dodaje także, że sukces gry nie ma żadnego wpływu na film, bo te branże są zupełnie inne.
– Z drugiej strony trzeba pamiętać, że „Wiedźmin” jest w klimacie gatunku, który dobrze radzi sobie na ekranach, wystarczy wspomnieć sukces „Władcy Pierścieni” czy „Gry o Tron”. Jednak jak znam HBO, to oni nie będą tym zainteresowani – „Wiedźmin” nie bardzo pasuje do ich profilu. Z kolei Netflix dąży do tego, by mieć toar delikatesowy, świeży i zaskakujący. Tymczasem „Wiedźmin” pojawił się już pod postacią filmu, poza tym funkcjonuje na rynku wspomniana gra, zatem dla nich są to już treści wyeksploatowane – przekonuje Grzywaczewski.
Bardziej optymistyczny jest sam autor petycji, czyli Adrian Wojtas.
– Według mnie, petycja ma na celu zdobycie nieokreślonej, jak największej liczby podpisów, która nieco zdefiniuje obecny potencjalny rynek. To powinno mniej więcej ustalić czy taki wysiłek byłby w ogóle opłacalny dla wymienionych firm. Jeżeli zdobędziemy mnóstwo podpisów to świetnie, może coś z tego będzie, jeżeli nie to cóż, próbowaliśmy, ale mówi się trudno. Na daną chwilę jestem pozytywnej myśli – mówi serwisowi wirtualnemedia.pl Adrian Wojtas. Argumentuje także, że dla HBO „Wiedźmin” mógłby stanowić wypełnienie luki po zakończeniu „Gry o Tron”. Z kolei Netflix nie ma serialu z gatunku fantastyki, a ten mógłby być konkurentem dla „Wikingów” lub wspomnianej „Gry o Tron”.
Czytaj także: „Karbala” wchodzi do kin. Film na bazie historii polskiej armii w Iraku