Tragedia na plebanii w Nowym Stawie niedaleko Malborka. We wtorek nad ranem wybuchł tam pożar, którego przyczyną był prawdopodobnie wybuch gazu. Strażacy znaleźli w środku zwłoki należące do 60-letniego proboszcza parafii.
Pożar plebanii w Nowym Stawie pod Malborkiem wybuchł we wtorek około godziny 4 rano. Ogień objął początkowo poddasze, ale szybko rozprzestrzenił się na kolejne kondygnacje budynku. Walczyło z nim 12 jednostek straży pożarnej, którym udało się opanować żywioł.
Niestety, na miejscu strażacy znaleźli zwęglone zwłoki człowieka. Podkomisarz Katarzyna Marczyk z policji w Malborku potwierdziła w rozmowie z „Faktem”, że należą one do 60-letniego księdza z tej parafii.
Policja wyjaśnia przyczyny pożaru, ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do wybuchu gazu. Gdy zakończą się działania strażaków, swoje czynności na miejscu będzie wykonywała grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki.
Czytaj także: Polska lekarka zginęła w Londynie. „Zmarła w drodze do pacjentów”
Żr.: Fakt, Facebook