W Sejmie zamówiono 500 nowoczesnych tabletów, które otrzymają posłowie. Ich łączny koszt będzie oscylował w okolicach 2 milionów złotych, które zostaną wypłacone z pieniędzy podatników. Poprzednie tablety dostarczono parlamentarzystom… trzy lata temu – informuje Superstacja.
Kancelaria Sejmu ogłosiła przetarg na 500 nowoczesnych tabletów dla posłów. Te które otrzymali trzy lata temu widocznie są już przestarzałe. Koszt jednego nowego urządzenia będzie wynosił ok 3,5 tys zł.
miały być komputery dla każdego dziecka a tymczasem jest przetarg na nowe tablety dla posłów bo tamte są „stare” (3 lata)
— Anna Słota (@XanjaartX) lipiec 16, 2015
– Pytanie czy aby zawsze trzeba kupować taki, który jest totalnie najdroższy, tutaj często się płaci za markę, za prestiż, za to żeby było fajne logo, nie wiem czy posłowie koniecznie tego potrzebują – komentuje dla Superstacji informatyk Dominik Ostrowski.
Można było zaoszczędzić?
Sami posłowie wyrażają się pochlebnie o samych tabletach. – Już mniej pism, mniej drukowanych dokumentów, częściej wymieniamy informacje drogą elektroniczną, więcej dokumentów czytamy z tabletu – powiedział Grzegorz Napieralski. – To jest na prawdę przydatne urządzenie – dodaje Artur Demski z PSL – mało tego, dobrej jakości, nie straciło zbytnio na swojej nowoczesności, dlatego uważam, że nowy jest kompletnie niepotrzebny – przyznaje.
Czytaj także: Tusk: W Europie panuje niezadowolenie, które może przerodzić się w nastrój rewolucyjny
Informatycy są zdania, że Sejm mógłby zaoszczędzić nawet milion złotych jeśli wybrano by tańszy, ale równie dobry model tabletów. Nie wiadomo czy nowe urządzenia otrzymają jeszcze urzędujący parlamentarzyści, czy są one zamawiane już z myślą o nowym Sejmie, który zostanie wyłoniony w jesiennych wyborach.
Nowe tablety dla posłów, bo stare nie będą miały aktualizacji do #Lolipop #ASZdziennik
— Łukasz Marszałek (@uszkoo) listopad 19, 2014