Posłowie partii rządzącej przegłosowali nowelizację tegorocznej ustawy budżetowej. Jednym z obszarów, do którego trafią dodatkowe pieniądze, są media publiczne. W tym roku zostaną one zasilone kwotą… prawie miliarda złotych.
Aż 980 milionów złotych ma trafić do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ma być to kwota na realizację misji publicznej i forma rekompensaty za zwolnienia abonamentowe w latach 2010-2017.
Ta sprawa była przede wszystkim osią niezgody między partią rządzącą a opozycją. Posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej postulowali, by pieniądze, które mają trafić do mediów publicznych, zostały przeznaczone na inne cele. PO proponowała, by pieniądze te przeznaczyć na drogi, podwyżki dla lekarzy oraz refundację świadczeń podwójnej mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją piersi, natomiast Nowoczesna chciała, by dzięki temu obniżyć deficyt budżetu. W głosowaniu odrzucono wnioski złożone przez opozycję.
Wysokość kwoty, która trafi do mediów publicznych, wzbudza spore kontrowersje. Do sprawy odniósł się m.in. Paweł Kukiz, który nie szczędzi pod adresem PiS gorzkich słów.
Właśnie zapłaciliście kolejny dobrozmianowy abonament na tzw. „publiczną” telewizję… Wcześniej pociągnęli 800 mln.zł. Teraz miliard… Na szczęście dla obecnej władzy rzadko kto potrafi liczyć a euforia odsunięcia poprzedniej „ekipy” wciąż przysłania zdrowy rozsądek… – napisał Kukiz.
Warto przypomnieć, że w TVP otrzymała wcześniej 800 milionów złotych „pożyczki” od Skarbu Państwa na „poprawę jakości oferty programowej”.
Źródło: interia.pl, wMeritum.pl, Facebook.com/kukizpawel