Czternasta kolejka Premier League rozegrana w środku tygodnia. Dzisiaj najciekawiej zapowiadają się starcia między Leicester a Liverpoolem oraz Manchesterem Utd i Stoke.
Leicester City – FC Liverpool
Podopieczni Brendana Rodgersa są zdecydowanym faworytem w spotkaniu z ostatnią drużyną tabeli, choć trener nie może skorzystać aż z pięciu kontuzjowanych zawodników: Jona Flanagana, Mamadou Sakho, Suso, Daniela Sturridge’a i Mario Baloteliego. Dodatkowo Komisja Ligi chce zawiesić Włocha nawet na pięć meczów za rasistowski obrazek wrzucony na portal społecznościowy Instagram. Od pierwszych minut nie zagra Steven Gerrard. The Reds wygrali ostatnio w lidze ze Stoke 1:0.
Czytaj także: 30. kolejka Premier League: Czerwone Diabły zwyciężają na Anfield
Nigel Pearson nie może wystawić Deana Hammonda i Mathew Upsona. Prognozuje się, że zagra podobną jedenastką jak w przegranym meczu z QPR. Drużyna z King Power Stadium potrafiła w tym sezonie wygrać z Manchesterem United i zremisować z takimi drużynami jak Arsenal czy Everton, jednak ostatnio przegrali cztery mecze z rzędu. W obronie gospodarzy zagra Marcin Wasilewski.
Manchester United – Stoke
Zespół Luisa van Gaala powoli się rozpędza po słabym początku sezonu. Ostatnio Czerwone Diabły wygrały trzy mecze z rzędu i są już na czwartym miejscu w tabeli tracąc nadal 11 punktów do liderującej Chelsea. W meczu ze Stoke nie zagra Angel di Maria, którego wyeliminowała kontuzja ścięgna podkolanowego. Niepewny jest występ Wayne’a Rooneya. Zespół z Manchesteru wygrał u siebie sześć ostatnich spotkań z The Potters.
Stoke jest blisko strefy spadkowej do której traci tylko cztery punkty. W zespole gości może nie zagrać Phil Bardsley. Trener Mark Hughes zapowiada, że jego drużynę stać na zwycięstwo w. Walijczyk jest wychowankiem klubu z Old Trafford.