Mina jednego z mężczyzn świadczy o tym, że nie może on nadążyć za tokiem myślenia Ryszarda Petru? Materiał popularnego programu Telewizji Polskiej „W tyle wizji” okazał się prawdziwym hitem.
Wszystko zaczęło się od porównania działań prezydenta do… pociągu jadącego do Wrocławia. – Przyjechałem do państwa pociągiem i ten, który prowadzi pociąg ma dojechać na miejsce, do Wrocławia. W związku z tym tak samo zadaniem prezydenta jest bycie strażnikiem Konstytucji – mówił Petru.
To jednak nie był koniec porównań w wykonaniu lidera Nowoczesnej. Kolejne to porównanie Andrzeja Dudy do strażnika, który nie wpuszcza złodzieja. – Zawetował ustawy niekonstytucyjne, tak samo jak strażnik, który nie wpuszcza złodzieja na posesję. To jest jego robota. W końcu wykonał swoją robotę. Uważam, że dobrze zrobił, że wykonał dwie trzecie swojej roboty, uważam, że powinien wykonać trzy trzecie – mówił.
Czytaj także: „Jastrząb” i „Żelazny” – bracia wyklęci, legendy antykomunistycznego podziemia Lubelszczyzny (biografia)
Twórcy programu „W tyle wizji” dostrzegli jednak mężczyznę, który stoi za liderem Nowoczesnej. Jego mina świadczy o tym, że nie do końca nadąża za tokiem myślenia Ryszarda Petru.
Nagranie można zobaczyć poniżej.
??????
– Ten moment kiedy próbujesz nadążyć za myślami Rysia ??
Wielkie brawo dla #WTyleWizji ??? pic.twitter.com/xGyUwcXoJi— PikuśPOL (@pikus_pol) 25 lipca 2017
Czytaj także: Gowin dosadnie odpowiedział hejterom. „Liczono, że rząd się rozpadnie”