Dziś o godzinie 11:00 rozpocznie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zwołał je prezydent Andrzej Duda, a powodem jest oczywiście rozprzestrzeniający się w naszym kraju koronawirus. Decyzję prezydenta skrytykował przewodniczący PO Borys Budka.
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odbędzie się na wniosek prezydenta dziś o godzinie 11:00 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Jak czytamy na oficjalnej stronie prezydenta, posiedzenie będzie poświęcone „sytuacji bezpieczeństwa związanej z występowaniem w Polsce koronawirusa SARS-Cov-2 oraz omówieniu działań podejmowanych w tym zakresie przez instytucje państwa”.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka stwierdził na antenie TVN, że samo spotkanie jest dobre, jednak szkoda, że odbędzie się tak późno. „Apelowaliśmy o to zwołanie RBN już kilka tygodni temu, tak jak apelowaliśmy o specjalne posiedzenie Sejmu. Zwlekano z tym. Przedłożyliśmy projekt ustawy. Wtedy też nie było czasu czy potrzeby. Dobrze, że takie spotkanie się odbędzie. Szkoda, że tak późno” – powiedział.
Jednocześnie szef PO stwierdził, że obecne działania prezydenta są częścią kampanii wyborczej. „Pan prezydent jest w kampanii wyborczej. Wpisuje swoją aktywność również w te działania. Nie mam wątpliwości, że to jest taki dosyć pusty gest, bo wtedy, kiedy były podejmowane najważniejsze decyzje, kiedy chcieliśmy z panem prezydentem rozmawiać, wówczas był głuchy na argumenty” – mówił.
Borys Budka nie omieszkał również wypomnieć Andrzejowi Dudzie, że ten w piątek zdecydował o podpisaniu ustawy przekazującej niemal 2 miliardy złotych na media publiczne. „Przypomnę, dużo ważniejszą decyzję podjął kilka dni temu, kiedy podpisał szkodliwą ustawę i 2 miliardy złotych zamiast na służbę zdrowia zostaną przeznaczone na propagandę” – powiedział.
Czytaj także: Kukiz: „To był dla Kaczyńskiego szok. Mina bezcenna”
Źr.: prezydent.pl, TVN