„Stała się rzecz, która nigdy nie powinna mieć miejsca” – powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Wirtualną Polską, odnosząc się do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Przyznał jednak, że sceptycznie podchodzi do tezy o „mordzie politycznym”. Dlaczego?
Zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zszokowało polską opinię publiczną. Choć od ataku nożownika minął już ponad tydzień, sprawa w dalszym ciągu budzi emocje. Temat tragicznych wydarzeń w Gdańsku został poruszony w wywiadzie prezydenta Andrzeja Dudy z Wirtualną Polską.
„Stała się rzecz, która nigdy nie powinna mieć miejsca” – podkreślił prezydent. Przyznał również, że początkowo nie mógł uwierzyć w atak. „Dopiero kiedy dowiedziałem się, że był reanimowany na scenie, to nastąpiła pierwsza reakcja, że doszło do czegoś bardzo, bardzo groźnego. To był dla mnie wstrząs i zacząłem bardzo żywo interesować się każdą minutą” – powiedział.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Nadal jest mi trudno w to uwierzyć. Z punktu widzenia państwowego, ale też patrzę na to jako ojciec” – dodał.
Mord polityczny? Prezydent: Wątpię w to
W dalszej części, prowadzący rozmowę – Marcin Makowski – poruszył wątek przyczyn zbrodni. W tym kontekście przypomniał tezę o „politycznym mordzie”, która jest popularna zwłaszcza w obozie Platformy Obywatelskiej.
Prezydent podchodzi do tej wersji sceptycznie. Nawiązał do publikacji, z których wynika, że sprawca ataku – Stefan W. – w czasie pobytu w więzieniu leczył się psychiatrycznie i miał zdiagnozowaną schizofrenię.
„Wątpię w to, żeby można było mówić o mordzie politycznym w sytuacji kiedy tej straszliwej zbrodni dopuszcza się człowiek, który ma poważne problemy psychiczne zdiagnozowane, który był leczony na schizofrenię. To są poważne i absolutnie wiarygodne informacje, więc wątpię, żeby można to był w tych kategoriach rozpatrywać” – powiedział Duda.
„Z resztą na pewno w tej sprawie będą się jeszcze wypowiadali biegli, więc moje zdanie nie jest autorytatywne. Natomiast wydaje mi się, że z różnych stron sceny politycznej pewne wypowiedzi idą za daleko” – dodał.
Źródło: Wirtualna Polska, Twitter