Prezydent Andrzej Duda powinien zawetować ordynację wyborczą do Parlamentu Europejskiego – uważa szef Wolnych i Solidarnych Kornel Morawiecki. Podobne zdanie na ten temat ma lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Przedstawiciele Kukiz’15, PSL, Partii Razem, Prawicy Rzeczypospolitej i Klubu Jagiellońskiego zaapelowali do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie zmian w Kodeksie wyborczym. Nowa ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego nie podoba się również liderowi Wolnych i Solidarnych Kornelowi Morawieckiemu.
Polityk w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznał, że Andrzej Duda powinien zawetować zmiany w ordynacji proponowane przez partię Jarosława Kaczyńskiego. Morawiecki zauważył, że nowelizacja „doprowadzi do dwupartyjnej reprezentacji polskiej w PE”. „Rozumiem sprzeciw większości ugrupowań. Ta ustawa tylko zaostrzy podział w kraju na PiS i anty-PiS” – wyjaśnił.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Prezydent powinien zawetować ordynację do PE, bo ona doprowadzi do dwupartyjnej polskiej reprezentacji w PE. Rozumiem sprzeciw większości ugrupowań. Ta ustawa tylko zaostrzy podział w kraju na PiS i anty-PiS. Kornel Morawiecki dla @rzeczpospolita . https://t.co/6BKxHOE3VS
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 7 sierpnia 2018
Lider PSL o ordynacji: „zbójecka i złodziejska”
Pomysł PiS ostro skrytykował także Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej. Podobnie jak Kornel Morawiecki, zaapelował do prezydenta o weto w tej sprawie.
„Różne środowiska podpisały się pod wspólnym apelem, wnioskiem do prezydenta, żeby zawetował złodziejską, złą, zbójecką ordynację wyborczą, która chce ukraść wybory Polakom, wybory do PE, która podnosi próg wyborczy do niebotycznej wartości, jaką jest próg na poziomie w niektórych okręgach ponad 20 proc., ten realny, który daje możliwość zdobycia mandatu” – mówił szef PSL.
WKK o nowych ekspertyzach dot. ordynacji do PE: Próg dalej jest bardzo wysoki#300POLITYKALIVEhttps://t.co/D8b5PoXu3l pic.twitter.com/J8m817GtkI
— 300Polityka (@300polityka) 7 sierpnia 2018
„Sprawia to, że wiele głosów naszych rodaków, miliony głosów mogą być zmarnowane, że ogranicza się wybór Polakom” – dodał. Kosiniak-Kamysz powołał się na nowe analizy, które wskazują, że w przypadku wejścia w życie nowelizacji, jego partia – podobnie jak szereg innych formacji – będzie miała iluzoryczne szanse na zdobycie mandatów w Parlamencie Europejskim.
„Dzisiaj pojawiły się nowe analizy dot. progu nadziei, czyli progu, który przy dobrych warunkach dla średniej wielkości formacji może dać mandaty wyborcza, ale ten próg dalej jest bardzo wysoki, bo on jest ponad 8 proc., więc nie ma nic wspólnego z ustawowym progiem wyborczym, który w wyborach i tak jest już na wysokim poziomie, czyli 5 proc.” – tłumaczył Kosiniak-Kamysz.