Ruch Narodowy kontynuuje protesty uliczne przeciw rządowi Donalda Tuska. Dzisiaj w Warszawie policja zatrzymała liderów narodowców: Roberta Winnickiego i Krzysztofa Bosaka.
>>Czytaj także: Sienkiewicz zostaje na stanowisku
W poniedziałek około 1000 osób manifestowało w Warszawie swoje oburzenie w związku z ujawnieniem tzw. „afery taśmowej”. Zgromadzenie rozpoczęło się o godz. 20:00 pod Ministerstwem Spraw Wewnętrznych gdzie narodowcy domagali się ustąpienia ministra Bartłomieja Sienkiewicza, jednego z głównych bohaterów nagrań opublikowanych przez tygodnik „Wprost”.
Czytaj także: Ruch Narodowy: \"Rząd do dymisji\". Policja użyła gazu
Następnie manifestanci, wśród okrzyków: „Tusk, d*pa, kamieni kupa” i „Rząd na bruk, bruk na rząd”, wyruszyli w stronę Kancelarii Premiera. Na trasie przemarszu doszło do starć z licznie zebranymi i działającymi bezkompromisowo oddziałami policji. Zatrzymano kilku uczestników, w tym dwóch z liderów Ruchu Narodowego: Roberta Winnickiego i Krzysztofa Bosaka, których przewieziono na komendę przy ul. Wilczej. Manifestacja zakończyła się pod Kancelarią Premiera przemówieniami pozostałych liderów RN m.in. Witolda Tumanowicza i Artura Zawiszy.
Jest to drugi dzień protestów. W niedzielę pod Sejmem protestowało kilkaset osób. Policja użyła gazu i pałek do pacyfikacji protestujących. Na wtorek narodowcy zapowiedzieli protesty w miastach wojewódzkich w całej Polsce.
>>Czytaj także: Ruch Narodowy: „Rząd do dymisji”. Policja użyła gazu
Źródło: gazetaprawna.pl
Fot.: facebook.com/RuchNarodowy