Pięciu amerykańskich kongresmenów spotkało się w poniedziałek w Warszawie z przedstawicielami polskich władz. Rozmawiali z ministrem spraw zagranicznych, ministrem obrony, a także prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim.
Godzinę trwało spotkanie przedstawicieli kongresu z szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Witoldem Waszczykowskim. Minister poruszał w rozmowie głównie kwestie dotyczące szczytu NATO w Warszawie, a także konfliktu rosyjsko – ukraińskiego. Mówił o konieczności realizacji porozumień z Mińska. Kongresmeni uznali zaangażowanie Polski w zwalczaniu globalnego terroryzmu. Podkreślili również, że Polska przeznacza 2 procent PKB na wydatki obronne.
Z kolei spotkanie z ministrem obrony narodowej, Antonim Macierewiczem, skupiało się głównie na relacjach polsko – amerykańskich. Szef MON dziękował za wsparcie dla Polski ze strony USA, szczególnie jeśli chodzi o rozmieszczenie amerykańskich żołnierzy w Europie Środkowo – Wschodniej. Podkreślano konieczność normalizacji stosunków z Rosją, mówiono również i możliwościach stworzenia kolejnej brygady na tym terenie, złożonej z żołnierzy pozostałych członków NATO. Amerykanie podkreślili, że Polska jest obecnie jednym z ich najpewniejszych sojuszników.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Na czele delegacji, która przyjechała do Polski, stał Dan Rohrabacher. Jest on przewodniczącym podkomisji do spraw Europy, Eurazji i zagrożeń w Komisji Spraw Zagranicznych Izby. Wraz z nim przyjechała czwórka deputowanych: David Cicilline, Brian Higgins, James French Hill oraz Juan C. Vargas. W spotkaniu brał także udział amerykański ambasador w Polsce, Paul Jones.
Czytaj także: Paweł Piskorski o „Panama Papers”: Nie ma w tym najmniejszego naruszenia prawa