Pod Urzędem miasta stołecznego Warszawy odbyła się konferencja prasowa, w trakcie której ogłoszono, że Przemysław Wipler będzie kandydatem Kongresu Nowej Prawicy na urząd prezydenta stolicy.
Była to zaskakująca informacja, ponieważ jeszcze do wczoraj kandydatem na to stanowisko był Jacek Wilk. Decyzję o zmianie kandydata ogłosił prezes ugrupowania Janusz Korwin-Mikke.
Zmianę dotyczącą kandydata na prezydenta Warszawy podjął zarząd Oddziału Stołecznego w dniu wczorajszym. Czym była umotywowana? W tych wyborach decydujące znaczenie ma rozpoznawalne nazwisko. Kolega Wilk jest znakomitym mówcą i świetnym członkiem partii, jednak w ciągu miesiąca nie jesteśmy w stanie wypromować jego nazwiska tak, żeby było znane każdemu warszawiakowi. A nazwisko Wipler jest znane i rozumiem, że tym kierował się zarząd Oddziału Stołecznego przy podejmowaniu decyzji.
Czytaj także: Partia KORWiN prezentuje \"Dobry rząd\". \"Dyskutujemy, jak przebudować Polskę\" [WIDEO]
– mówił europoseł.
Po chwili głos zabrał Przemysław Wipler. Poseł stwierdził, że Nowa Prawica „jest alternatywą dla skompromitowanych partii politycznych”.
Hasłem mojej kampanii jest Gospodarna Warszawa. Dzięki Nowej Prawicy warszawiacy mają w końcu realny wybór: oferujemy alternatywę dla skompromitowanych partii politycznych. Dzięki nam mogą wybrać gospodarność i wolność, zamiast życia ponad stan i dalszego podporządkowywania się decyzjom urzędników. Nasza wizja miasta i samorządów jest znana. Chcemy, by to obywatele decydowali, jak chcą żyć i na co wydawać pieniądze. W przeciwieństwie do naszych konkurentów słuchamy warszawiaków i chcemy rozwiązywać ich prawdziwe problemy.
Dodał również, że mieszkańcy Warszawy zasługują na to, aby ich pieniądze były wydawane w rozsądny sposób. Zapewnił także, że będzie dążył do tego, żeby inwestycje poprawiały jakość mieszkania w stolicy.
Całą sprawę skomentował także Jacek Wilk. Dla popularnego polityka decyzja o pozbawieniu go możliwości kandydowania na urząd prezydenta stolicy, jest drugą nieprzyjemną sytuacją w ciągu kilku ostatnich dni. Wcześniej stracił bowiem stanowisko wiceszefa partii. Oto wpis z jego facebookowego konta: