W sobotę 17 lutego na jeziorze Wigry doszło do przerażającego zdarzenia. Nie żyją dwaj nastoletni chłopcy.
Do zdarzenia doszło w sobotę 17 lutego. Wówczas na zamarznięte jezioro Wigry w Starym Folwarku weszło dwóch chłopców. Jeden z nich miał 11, natomiast drugi 15-latek. Chwilę później rozegrał się horror.
W pewnym momencie pod nastolatkami zapadł się lód. W tym czasie chłopcy znajdowali się ok. 200 metrów od brzegu. Świadkowie zdarzenia natychmiast wezwali służby. Na miejsce przybyli strażacy.
Ostatecznie chłopców wyciągnięto z lodowatej wody. 11-latek unosił się na powierzchni, a 15-latek znajdował się już pod wodą. Obaj jednak reanimowani i udało im się przywrócić funkcje życiowe. Po tym przewieziono ich do szpitala i tam kontynuowano walkę o ich życie.
RMF FM podało jednak w niedzielny poranek, że zarówno 11-latek, jak i 15-latek nie żyją. Nastolatkowie zmarli w szpitalu. Niestety nie udało się ich uratować. To dramatyczna informacja.