Obywatele Ukrainy, nękani wojną, mają kolejne powody do niepokoju. Obrazuje to pewien wykres, który w sieci zamieścił polski analityk Maciej Zaniewicz.
Zaniewicz opublikował na swoim profilu wykres, na którym przedstawia częstotliwość ataków Rosjan na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Zestawienie wygląda zatrważająco, zważając na fakt, że za pasem jest zima. Tymczasem 40% ukraińskiej infrastruktury krytycznej zostało zniszczone.
Z analizy Zaniewicza wynika, że częstotliwość ataków na tego typu infrastrukturę wzrosła w październiku. To zapewne celowe działania Rosjan, którzy chcą w ten sposób wywołać kolejny kryzys migracyjny.
– Rosja dąży do zniszczenia ukraińskiej infrastruktury energetycznej. Celem jest wywołanie katastrofy humanitarnej zimą i spowodowanie kolejnej fali migracji do UE – pisze Zaniewicz na Twitterze.
Rosja dąży do zniszczenia ukraińskiej infrastruktury energetycznej. Celem jest wywołanie katastrofy humanitarnej zimą i spowodowanie kolejnej fali migracji do UE. 1/n pic.twitter.com/BFl4nCMeuj
— Maciej Zaniewicz (@MaciejZaniewicz) November 5, 2022
Złe wieści dla Ukrainy, złe wieści dla Polski
Dziennikarz Michał Nowak, który zajmuje się kwestią wojny na Ukrainie, udostępnił wykres Zaniewicza wraz z autorskim komentarzem. Przyznaje, że idą za tym bardzo złe wieści dla Polski. – I pierwszą ofiarą kryzysu migracyjnego będzie Polska – napisał.
Chodzi rzecz jasna o kolejny, duży napływ migrantów zza naszej wschodniej granicy, który z pewnością nas czeka. Trudno bowiem wierzyć w to, że Ukraińcy, pozbawieni ciepła i prądu, zostaną w swoich domach. To z kolei, ponownie, stawia przed polskim rządem wyjątkowo trudne zadanie, zagospodarowania i zapewnienie opieki tak dużej liczbie uchodźców.
I pierwszą ofiarą kryzysu migracyjnego będzie Polska. https://t.co/EfAXBNKm1E
— Michał Nowak (@nowakkmichal) November 5, 2022