W ostatnim czasie w mediach coraz częściej można przeczytać o ogromnym zagrożeniu na Przesmyku Suwalskim. W ostatnim czasie „Politico” wprost napisało o nim jako o „najniebezpieczniejszym miejscu na ziemi”. Doniesienia te w rozmowie z portalem Salon24 punktuje gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.
Kwestia Przesmyku Suwalskiego pojawia się w ostatnim czasie w mediach bardzo często. Chodzi oczywiście o fragment polsko-litewskiej granicy, który oddziela Białoruś od terytorium Obwodu Kaliningradzkiego. Zdaniem części strategów, gdyby Rosja miała uderzyć na NATO, to zrobiłaby to właśnie tam.
Zupełnie innego zdania jest gen. Waldemar Skrzypczak. „Być może politykom jest potrzebne mówienie o tym. Ja z wojskowego punktu widzenia uważam, że zagrożenia tam nie ma. Po pierwsze, wspomniany Przesmyk Suwalski nie ma dużego znaczenia strategicznego. Teren jest tam bardzo trudny” – powiedział.
Wojskowy zaznaczył, że również siły zgromadzone w Obwodzie Kaliningradzkim są dziś niewielkie. „Po drugie zagrożenia w tej chwili nie ma, bo w Obwodzie Kaliningradzkim nie ma wojsk. 11 korpus armijny, 336 brygada piechoty morskiej oraz 76 zmechanizowany pułk z Kaliningradu są już na froncie. 11 korpus jest w Ługańsku, a 336 brygada została bardzo mocno pokiereszowana pod Chersoniem – poniosła tam ogromne straty. A w samym Kaliningradzie przebywa dziś jedynie około 1200 poborowych. To nie jest siła, która byłaby w stanie napaść na kogokolwiek” – mówił.
Gen. Skrzypczak został zapytany również o rosyjskie groźby dotyczące ataku nuklearnego. „Katalog gróźb Kremla jest bardzo gruby. Ale ten katalog gróźb powoli się wyczerpuje. Proszę zwrócić uwagę, że oni straszą Litwę, Kazachstan, bo im się postawił, kraje skandynawskie, państwa bałtyckie. Oni już mają to w swojej popie**onej mentalności, że muszą kogoś straszyć. I nie ma dnia, by nie straszył Pieskow, Zacharowa, Miedwiediew. Ale te groźby nie robią na nikim wrażenia, poza niektórymi politykami. Nie ma się czym przejmować” – powiedział.
Całą rozmowę można przeczytać TUTAJ.
Czytaj także: Ukraińcy pojmali najemnika z Grupy Wagnera. Powiedział, ile zarabiał na wojnie
Źr.: Salon24.pl