Znany aktor Bogusław Linda został zaproszony przez organizatora Przystanku Woodstock Jerzego Owsiaka na Akademię Sztuk Przepięknych. Temat spotkania dotyczył kultury, wartości i współczesnych autorytetów. Linda w mocnych słowach odniósł się do obecnej władzy.
„Psy” powstały z rozczarowania, że myśleliśmy, że jak odejdzie komuna to wszyscy będą uczciwi, będą nami mądrze rządzili, a tu banda tumanów dorwała się do władzy. I nic z tym nie zrobimy… Zrobicie? No to do dzieła!
Aktor nie krył swego oburzenia postawą rządzących do kultury:
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
Władza nie daje kasy na kulturę. Ma ją w d…
Odniósł się również do Powstania Warszawskiego podkreślając, że warto walczyć o to co darzymy szacunkiem:
Warto walczyć o coś, do czego ma się szacunek. Wtedy można poczuć się wolnym. O swoją ojczyznę, swoje miasto. Jeśli szanujemy przodków i utożsamiamy się z nimi.
Bogusław Linda podobnie jak Cezary Pazura uchodzi za aktora, który nie kryje swojego krytycznego nastawienia do obecnej władzy i jej poczynań.
Źródło: wpolityce.pl
Fot. Wikimedia