Sławomir to z całą pewnością jeden z najpopularniejszych wokalistów w Polsce. Wiele osób chętnie zobaczyłoby gwiazdę na Konkursie Piosenki Eurowizji. Czy jest szansa, by wokalista zawładnął Europą?
Spekulacje na temat możliwego udziału Sławomira w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji pojawiły się już jakiś czas temu. Teraz wiadomo już, że w tym roku wokalisty w polskich eliminacjach nie zobaczymy. Czy w przyszłym roku będzie inaczej? Okazuje się, że jest to możliwe.
Sławomir w rozmowie z Wirtualną Polską wyjaśnił, że w tym roku nie zdążył zgłosić piosenki na Eurowizję. Zaznaczył, że chce mieć dopieszczony materiał i dopiero wtedy wystartować. – Wiesz co, w tym roku byłem na wakacjach, bo od sześciu lat nie byliśmy na wakacjach, także polecieliśmy daleko na gorące wyspy. Dowiedziałem się, że trzeba bardzo szybko zgłosić premierową piosenkę, a według mnie pośpiech upokarza. Także nie chciałem się spieszyć, wolę się przygotować, mieć dopieszczony materiał i wtedy lecieć dalej – powiedział.
Czy zatem wokalista wystąpi w Konkursie Piosenki Eurowizji za rok? Sławomir nie określił tego jasno, ale powiedział, że „zobaczymy”. Przyznał natomiast, że drugim powodem tegorocznej decyzji było to, że nie chciał odwoływać koncertów i zawieść fanów. – No jeszcze w tym roku była taka sprawa, że w tym czasie kiedy się Eurowizja odbywa to my zaczynamy koncerty po Europie i musiałbym odwoływać, a nie chciałbym zawieść fanów bo wiem, że bardzo czekają na Sławomira – powiedział.
Czytaj także: Sławomir publikuje nowy teledysk [WIDEO]
Nie tylko „Miłość w Zakopanem”
Piosenki Sławomira cieszą się w Polsce ogromną popularnością, a on sam w bardzo krótkim czasie stał się powszechnie rozpoznawalny. Jego „Miłość w Zakopanem” zawładnęła polskim YouTube w 2017 roku i do tej pory została obejrzana już ponad 113 milionów razy. Wcześniej popularność przyniosły mu takie hity jak „Megiera”, „Ni mom hektara” czy „Aneta”.
Czytaj także: Hit Marvela notuje ogromne sukcesy. Takiego otwarcia nikt się nie spodziewał!