Słoweniec Domen Prevc wygrał inauguracyjny konkurs indywidualny Pucharu Świata rozgrywany na skoczni Ruka w fińskim Kuusamo. Najlepiej z Polaków zaprezentował się Maciej Kot, który zakończył zawody na 5. miejscu.
Pierwszy konkurs indywidualny w sezonie 2016/2017 otworzył legendarny fiński zawodnik Janne Ahonen. Były triumfator Pucharu Świata osiągnął 130,5 metra. Zmagania polskich skoczków na skoczni Ruka rozpoczął Aleksander Zniszczoł. 22-letni cieszynianin oddał przyzwoity skok na 127,5 m. Polak jednak się wywrócił po lądowaniu, przez co otrzymał bardzo niskie noty, a to obniżyło jego szanse na awans do drugiej serii. Kolejnym „Biało-Czerwonym” na belce startowej był Klemens Murańka. Niegdyś wielka nadzieja polskich skoków, skoczek po przejściach zdrowotnych osiągnął 130,5 metra. Zdecydowanym liderem konkursu był niemiecki talent – David Siegel (141 m). Mający duże problemy w poprzednim sezonie Piotr Żyła oddał znakomity skok w pierwszej serii. Zawodnik klubu KS Wisła osiągnął 140,5 metra i zajął pozycję lidera konkursu. Skaczący po Żyle, Maciej Kot dorównał swojemu poprzednikowi. Zwycięzca czwartkowych kwalifikacji skoczył pół metra dalej od Żyły i po raz kolejny nastąpiła zmiana na pierwszej pozycji zawodów. Nieco bliżej od swoich kolegów z reprezentacji wylądował Dawid Kubacki. Nowotarżanin wylądował na linii 135,5 metra, co dawało mu siódme miejsce po swoim skoku. Niestety Stefan Hula oddał jeszcze słabszą próbę. Doświadczony reprezentant Polski skoczył 132,5 metra. Trzeba przyznać, że konkurs stał na bardzo wysokim poziomie. Wiele skoków było oddanych powyżej 130 metrów. Podobnie jak Zniszczoł, dużego pecha również miał Kamil Stoch, który nie ustał swojego skoku na 137 metr. Do drugiej serii zakwalifikowało się pięciu Polaków. Na półmetku zawodów najlepiej zaprezentowali się Maciej Kot (5. miejsce) i Piotr Żyła (7. miejsce). Wśród pechowców, którzy nie będą kontynuowali udziału w konkursie znaleźli się: Klemens Murańka (37. miejsce). i Aleksander Zniszczoł (42, miejsce). Kamil Stoch pomimo 32. miejsca jednak awansował do drugiej serii, gdyż uzyskał ponad 95% odległości zwycięzcy pierwszej serii, czyli Petera Prevca.
Drugą serię otworzył nasz dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi – Kamil Stoch. Lider polskiej kadry wylądował na 136 metrze. 30-letni Stefan Hula w drugiej serii potwierdził, że nie znajduje się w najwyższej dyspozycji. 131,5 metra sprawi, że doświadczony Polak zakończy zmagania w trzeciej dziesiątce. Liderem tego etapu konkursu był Andreas Wellinger (138 m). Piękny skok oddał Dawid Kubacki. 138 metrów pozwoliło mu na objęcie prowadzenia po swoim skoku. Kubacki niedługo cieszył się z pozycji lidera, gdyż chwilę później wyprzedził go Japończyk Daiki Ito. Druga seria, podobnie jak pierwsza, stała na bardzo wysokim poziomie. Kibice mogli podziwiać wiele dalekich skoków. Przed skokami pierwszej dziesiątki liderem zawodów w fińskim Kuusamo był dość niespodziewanie Francuz Vincent Descombes Sevoie. Zajmujący siódmą pozycję po pierwszej serii Piotr Żyła, w drugiej swojej próbie oddał słabszy skok. 128 metrów oznacza znaczący spadek pozycji. Znacznie lepiej pokazał się Maciej Kot, który wylądował na 135 metrze i utrzymał się w najlepszej piątce konkursu. Zawody wygrał Domen Prevc przed Severinem Freundem i swoim bratem Peterem Prevcem. Maciej Kot ostatecznie zakończył zmagania na 5. miejscu.
Czytaj także: Turniej Czterech Skoczni: Kamil Stoch drugi w Ga-Pa i jest liderem TCS!