Po raz pierwszy w historii mistrzem Azji została reprezentacja Australii. Gospodarze turnieju pokonali w finale Koreę Południową.
Oba zespoły, które dotarły do ostatniego meczu Pucharu Azji stworzyły na stadionie w Sydney znakomite 120. minutowe widowisko, które było ukoronowaniem ich świetnej gry w całym turnieju. Koreańczycy do meczu finałowego wygrali wszystkie swoje mecze, nie tracąc przy tym ani jednej bramki, zaś Australijczycy przegrali tylko raz w fazie grupowej właśnie z Koreą. W decydującym o mistrzostwie spotkaniu udało im się jednak zrewanżować i wygrać po raz pierwszy trofeum dla najlepszej drużyny kontynentu azjatyckiego.
Spotkanie finałowe rozpoczęło się od dobrej i ofensywnej gry Korei, która nie przyniosła jednak efektu bramkowego. Później obudzili się gospodarze, a najgroźniej na bramkę Kim Jin-Hyeona uderzał z rzutu wolnego kapitan Australii Mile Jedinak. W 24. minucie znów groźnie było pod bramką „Kangurów”, ale piłka po strzale głową Kwak Tae-Hwiego nie wpadła do siatki Mathew Ryana. Chwilę później ładnie obrońcom urwał się Tim Cahill, ale jego strzał obronił koreański golkiper. Na kilka minut przed przerwą inicjatywę znów przejęli goście, ale to „Socceroos” wyszli w 45. minucie na prowadzenie po strzale Massimo Luongo , dla którego była to druga bramka w turnieju. Druga połowa toczyła się w podobnym tempie i stylu co pierwsza, a groźne sytuacje stwarzały sobie obie drużyny. Z biegiem czasu rosła jednak pewność siebie Australii, a Koreańczycy zaczynali grać coraz bardziej nerwowo. Gdy w 91. minucie wydawało się, że już nic złego nie może się „Kangurom” przydarzyć najlepszy zawodnik Korei Son Heung-Min otrzymał dobre podanie z pierwszej piłki, wpadł w pole karne i precyzyjnym strzałem lewą nogą doprowadził do dogrywki. Padła w niej jedna, decydująca o losie meczu bramka, która została znów zdobyta tuż przed gwizdkiem sędziego. Przy linii bocznej znakomicie zastawiał się Tomi Jurić, przekiwał defensora Korei i podał do Jamesa Troisiego, który pewnym strzałem umieścił piłką w siatce. Do końca drugiej połowy dogrywki, Korea nie była w stanie odpowiedzieć, na tę akcję dwóch rezerwowych Australii, którzy wraz z całą swoja drużyną mogli zacząć świętować zdobycie trofeum dla najlepszej reprezentacji piłkarskiej w Azji.
[mom_video type=”youtube” id=”jFwnksKU9Fk”]
Czytaj także: Puchar Azji: Podsumowanie fazy grupowej
Sobotni finał był zwieńczeniem bardzo dobrego turnieju, podczas którego byliśmy świadkami wielu niespodzianek. Oprócz finalistów znakomicie zaprezentowały się na nim drużyny Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Iraku oraz Chin. Gracze ZEA wyeliminowali Japonię w ćwierćfinale oraz pokonali Irak w meczu o 3. miejsce. Irakijczycy wygrali zaś w 1/4 finału z Iranem. Chińczycy wygrali grupę z kompletem zwycięstw, a w 1/4 finału ulegli Australii, co nie może być dla nich wstydem, a dobra gra w fazie grupowej może zapowiadać nowe, lepsze czasy dla piłkarzy z Kraju Środka.
Finał – 31.01. 2015 r. , Sydney
Korea Południowa – Australia 1:1 (1:2 po dogrywce)
Son Heung-Min (90+1) – Luongo (45), Troisi (105)
Klasyfikacja końcowa Pucharu Azji:
1. Australia
2. Korea Południowa
3. ZEA
4. Irak
Klasyfikacja strzelców:
1. |
Ali Mabkhout Al Hajeri |
ZEA |
5 |
2. |
Hamza Al-Dardour |
Jordania |
4 |
2. |
Ahmed Khalil |
ZEA |
4 |
4. |
Mohammed Al Sahlawi |
Arabia Saudyjska |
3 |
4. |
Tim Cahill |
Australia |
3 |
4. |
Keisuke Honda |
Japonia |
3 |
4. |
Son Heung-Min |
Korea Południowa |
3 |
4. |
Sun Ke |
Chiny |
3 |
fot. wikimedia.commons