Mariusz Pudzianowski w ostatnim czasie może cieszyć się naprawdę doskonałą dyspozycją. Wygrał trzy ostatnie walki w KSW i nic dziwnego, że mierzy coraz wyżej. Czy jeszcze w 2018 roku dojdzie do pojedynku, na który fani czekają od dawna?
Mowa oczywiście o walce Mariusza Pudzianowskiego z Karolem Bedorfem. „Pudzian” dzięki ostatnim zwycięstwom mógł poczuć się naprawdę pewnie i czasy, gdy występował we freak-fightach już dawno minęły. Bedorf z kolei był już królem wagi ciężkiej KSW, jednak później stracił pas i z pewnością chciałby wrócić na szczyt.
Zostało już zapowiedziane, że Karol Bedorf wystąpi podczas KSW 42, które odbędzie się w marcu łódzkiej Atlas Arenie. Na razie nie wiadomo, kto będzie jego rywalem. Tymczasem wyzwaniem Bedorfowi rzucił w wywiadzie z „Super Expressem” Mariusz Pudzianowski, który zachęcił zawodnika, by zrezygnował z występu w Łodzi, ale zmierzył się z nim podczas następnej gali w Gdańsku.
Czytaj także: Znamy już praktycznie komplet walk na KSW 42. Tym razem federacja stawia na zawodowców!
– Zarówno ja, jak i Karol idziemy swoimi drogami na szczyt. Karol na tym szczycie był, ale musiał się cofnąć. Powiem może tak: Karol, może najwyższy czas, żeby nasze drogi się skrzyżowały? Może zrezygnujesz z gali „42” i spotkamy się w Gdańsku na gali „43”! Moje drzewo urosło, dojrzałem… Może zweryfikujesz moje umiejętności? Karol, czekam na ciebie, będę gotowy w Gdańsku! – mówił „Pudzian”.
Co ciekawe, Mariusz Pudzianowski przy okazji zdradził, że kolejna gala odbędzie się w Gdańsku, chociaż KSW oficjalnie tego nie zapowiedziało. Czy Bedorf zgodzi się na spotkanie z „Pudzianem”? Tego jeszcze nie wiadomo. Z całą pewnością zwolennikiem takiej gali są włodarze KSW, Maciej Kawulski i Martin Lewandowski, którzy już niejednokrotnie dawali temu wyraz.
KSW 42 w Atlas Arenie
Tymczasem 3 marca odbędzie się gala KSW 42 w łódzkiej Atlas Arenie. Wiadomo już, że walką wieczoru ma być starcie Mameda Khalidova i Tomasza Narkuna. Do klatki po ponad rocznej przerwie miał wrócić właśnie Karol Bedorf, jednak po apelu „Pudziana” może to jeszcze ulec zmianie. Oprócz tego wiadomo już, że w Łodzi zobaczymy między innymi Michała Materlę, Mateusza Gamrota oraz Łukasza Jurkowskiego.