Mariusz Pudzianowski po dwóch porażkach w KSW w końcu odniósł zwycięstwo. Podczas gali KSW 51 w Zagrzebiu Polak znokautował Erko Juna. Zwycięstwo nie było jednak łatwe.
Mariusz Pudzianowski miał za sobą dwie porażki w KSW. Najpierw przegrał z Karolem Bedorfem, a następnie z Szymonem Kołeckim. Podczas tej drugiej walki „Pudzian” doznał fatalnej kontuzji, która wykluczyła go z treningów na kilka miesięcy.
Pojedynek z Erko Junem, pogromcą między innymi Popka i Tomasza Oświecińskiego, miał być powrotem „Pudziana” na zwycięską ścieżkę. Bośniak okazał się jednak wymagającym rywalem. Wyprowadzał celne ciosy i wcale nie ustępował Polakowi.
Ostatecznie jednak wygrało doświadczenie Pudzianowskiego, który w drugiej rundzie znokautował rywala i odniósł swoje trzynaste zwycięstwo w karierze.
Czytaj także: Raper Sobota zawalczy w FAME MMA. Kto będzie jego przeciwnikiem?
Źr.: Twitter/KSW