Nie ma wątpliwości, że Władimir Putin to jeden z najlepiej chronionych ludzi na świecie. Jeszcze w tamtym roku prezydent Rosji spotkał się z gwiazdorem MMA Conorem McGregorem. Teraz Irlandczyk opowiedział jak ochroniarze zareagowali na jego prezent.
Conor McGregor spotkał się z Władimirem Putinem w ubiegłym roku, podczas finału piłkarskich Mistrzostw Świata. W Moskwie Irlandczyk wręczył Putinowi prezent. To butelka whisky z założonej przez siebie marki Proper No. Twelve.
Okazuje się, że McGregor nie mógł skosztować alkoholu w towarzystwie Putina. Ochroniarze rosyjskiego prezydenta bardzo szybko zareagowali i zanim Putin mógł otrzymać alkohol, ci sprawdzili czy nie jest zatruty. Conor McGregor wyraził jednak przekonanie, że rosyjskiemu przywódcy smakowała jego whisky.
O całej sprawie postanowił opowiedzieć w rozmowie z „Daily Mail”. „Jak zapewne wiecie, ochrona Władimira Putina nie ma sobie równych. Z Władimirem lepiej nie zadzierać. Przekazałem butelkę ochronie, a oni wylali z niej płyn, żeby się upewnić, że jest bezpieczny, że nie został zatruty. A potem butelka trafiła do Władimira Putina” – powiedział.
Czytaj także: STOP447: Rusza zbiórka podpisów pod inicjatywą obywatelską
Źr.: Daily Mail