PZL-Świdnik, spółka z grupy AgustaWestland, będzie produkować śmigłowce SW-4 na potrzeby chińskiego rynku. Zatrudnienie w zakładach PZL-Świdnik może wzrosnąć o nawet 2000 osób w perspektywie ok. 7 lat, jeśli spółka pozyska kontrakt na dostawę 70 śmigłowców dla polskiej armii, poinformował agencję ISBnews prezes PZL-Świdnik Krzysztof Krystowski.
AgustaWestland podpisała umowę dystrybucyjną z Tuncang Investment w tej sprawie. Na mocy tego kontraktu przedsiębiorstwo stało się oficjalnym dystrybutorem lekkiego jednosilnikowego śmigłowca SW-4 w Chinach. Zawarta umowa obejmuje również zobowiązanie sprzedaży 10 śmigłowców SW-4, które to zostaną wyprodukowane w Świdniku. W przyszłości firma Tuncang Investment mogłaby zostać także Autoryzowanym Centrum Serwisowym śmigłowców SW-4 w Chinach. Jak do tej pory PZL-Świdnik dostarczył już 40 śmigłowców SW-4 na całym świecie.
Mianowanie oficjalnego dystrybutora śmigłowców SW-4 w Chinach stwarza nowe możliwości eksportowe przed tą maszyną na tym rozwijającym się rynku. Jak na razie PZL-Świdnik sprzedał chińskim klientom pięć śmigłowców tego typu. AugustaWestland może pochwalić się sprzedażą 130 śmigłowców różnego typu, które to wykorzystywane są w Chinach do różnych celów cywilnych i parapublicznych. Są to głównie śmigłowce AW109 Power, z serii AW119, Grand/GrandNew, AW139, AW169 i AW189, przy realizacji których silnie zaangażowany jest PZL-Świdnik, będący centrum doskonałości AgustaWestland w zakresie produkcji kompozytowych struktur lotniczych.
Przeczytaj także: Pesa ma problemy z niemiecką homologacją
Jak podaje prezes spółki PZL-Świdnik, zatrudnienie w przeciągu 7 lat może wzrosnąć nawet o 2000 osób, oczywiście poda warunkiem, że firma pozyska kontrakt na dostawę 70 śmigłowców dla polskiej armii. Według niego, Świdnik ma szansę stać się śwaitowym centrum produkcji różnych nowoczesnych konstrukcji koncernu AugustaWestland.
Budowanoby tu śmigłowce dla klientów na całym świecie – widzimy obecnie potencjał na co najmniej o 350 maszyn AW149 więcej niż zamówienie wojska na 70 śmigłowców. Szacujemy, że w związku z tym zatrudnilibyśmy do 2000 nowych pracowników w ciągu 7 lat. Ponadto pracowników zatrudnią nasi kooperanci, których jest w tej chwili 900 w całej Polsce
– powiedział Krystowski w rozmowie z ISBnews, w Toruniu.
Tak wysoki wzrost zatrudnienia prezes PZL-Świdnik tłumaczył tym, iż świdnickie zakłady prowadzą cały cykl produkcyjny, stąd potrzebują nawet 5-6 razy więcej pracowników do wyprodukowania jednej maszyny niż inne montownie. Dodał, że biorąc pod uwagę długi cykl życia produktu, który wynosi 30-40 lat, daje to sporą szansę na wieloletnią produkcję w Polsce. Uważa też, że w przypadku dodatkowej produkcji śmigłowców AW149 przeznaczonych nie na lokalny rynek, a na eksport, należałoby stworzone miejsca pracy kolejny raz przemnożyć przez 5, co oznacza, że faktyczny potencjał tworzenia miejsc pracy w świdnickim firmie jest nawet 20-30 krotnie większy niż zwykłej firmy zajmującej się jedynie montowaniem śmigłowców.
Świdnik stałby się jedną z czterech fabryk koncernu AgustaWestland, produkujących najnowsze modele śmigłowców. To da szanse na rozpoczęcie produkcji kolejnych modeli w Polsce – możliwe, że m.in. podobnego konstrukcyjnie do AW149 helikoptera cywilnego AW189
– dodał Krystowski.
PZL-Świdnik, firma z ponad 60-letnim doświadczeniem w branży lotniczej, jest największym polskim producentem śmigłowców, biorącym udział w przetargu na dostawę 70 wielozadaniowych wiropłatów dla polskich Sił Zbrojnych. PZL-Świdnik, który wyprodukował ponad 7400 śmigłowców, to jedyny polski wytwórca OEM z pełną zdolnością w zakresie projektowania, badań i rozwoju, integracji systemów, produkcji, realizacji wsparcia i szkoleń oraz modernizacji śmigłowców. PZL-Świdnik pełni również rolę kluczowego partnera przemysłowego w sektorze lotniczym, dostarczając struktury lotnicze dla wielu wiodących producentów na całym świecie. PZL-Świdnik jest częścią grupy AgustaWestland od 2010 roku.
Kolejnym ważnym elementem dla nas będzie następny przetarg, zapowiadany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, na śmigłowiec bojowy. Resortowi zależy na przyspieszeniu tego postępowania, trwa już dialog techniczny. PZL-Świdnik weźmie udział również w tym postępowaniu
– podsumował prezes.