W serwisach społecznościowych od kilku dni krążą informacje o rzekomej awarii reaktora atomowego w elektrowni jądrowej w Belgii. Zdarzenie miało spowodować uwolnienie się radioaktywnej chmury, która swoim zasięgiem miała objąć również Polskę. Tymczasem okazuje się, że wszystkie te doniesienia nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Autor fałszywej informacji o rzekomym wycieku w reaktorze elektrowni jądrowej w Belgii powołuje się na dwa sprawdzone źródła. Co więcej, autor przekonuje, że działania podjęły już władze w Niemczech, które mają mieszkańcom rozdawać płyn Lugola.
Powołując się na potwierdzenia z dwóch niezależnych źródeł w informacji napisano, że trująca chmura może się znajdować już nad Polską. Autor tekstu wystosował również apel do mieszkańców polskich miast, aby ograniczyli wychodzenie z domu. – informuje portal wprost.pl.
Fałszywa informacja zaczęła zataczać tak szerokie kręgi, że zwróciła na nią uwagę nawet polska Państwowa Agencja Atomistyki. Rzecznik tej instytucji stwierdził, że w Polsce nie ma żadnego zagrożenia, a informacja jest fałszywa.
„Fałszywa informacja dot. elektrowni jądrowej w Belgii jest dzisiaj rozsyłana na FB. Nie wierzcie w nią i sprawdzajcie takie info u źródeł! Sytuacja radiologiczna w Europie i w Polsce jest normalna” – poinformował rzecznik PAA na Twitterze.
Fałszywa informacja dot. elektrowni jądrowej w Belgii jest dzisiaj rozsyłana na FB. Nie wierzcie w nią i sprawdzajcie takie info u źródeł! Sytuacja radiologiczna w Europie i w Polsce jest normalna: https://t.co/MVW9nCMs7T pic.twitter.com/pJD4BmScZG
— Rzecznik PAA (@rzecznik_PAA) 14 czerwca 2018
Źródło: wprost.pl; twitter
Fot.: Wikimedia/Hullie