Zachowanie policjantów w Łodzi wzbudziło falę emocji. Na nagraniu widać, jak radiowóz stoi na przejściu dla pieszych. Kiedy przechodzi przez nie mężczyzna, policyjne auto rusza, potrącając go. Konsekwencje? Co najmniej zaskakujące…
Wypadek miał miejsce na rondzie Sybiraków w Łodzi. Na nagraniu, które pojawiło się w sieci 18 lutego, widzimy zakorkowany wjazd na rondo. Na przejściu dla pieszych znalazł się tył autobusu miejskiego oraz radiowóz.
Wkrótce na pasy wchodzi mężczyzna. Pieszy omija autobus, a następnie rusza w kierunku radiowozu. W momencie, kiedy znalazł się przed maską policjant rusza. Dochodzi do potrącenia. Nagranie z samochodu znajdującego się za radiowozem urywa się.
Z relacji przedstawiciela Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wynika, że obecni na miejscu funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe i zaopiekowali się poszkodowanym. – Na szczęście pieszy nie odniósł żadnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji – powiedział Adam Kolasa z łódzkiej policji.
Okazuje się, że na miejscu zdarzenia pojawiła się także policja drogowa. – Przeprowadzono szczegółowe oględziny. Kierujący radiowozem oraz pieszy byli trzeźwi. Na tym etapie sprawę zakończono pouczeniem kierującego – wyjaśnił przedstawiciel KWP Łódź.
Wcześniej nagranie z potrącenia, które udostępniono na Facebooku skomentowała łódzka policja. „Jak widać, nic, co ludzkie, nie jest nam obce. Przykład na to, jak bardzo trzeba uważać na drodze” – czytamy.
Źródło: YouTube, Polsat News