Spekulowany od pewnego czasu ponowny transfer Miroslava Radovicia do warszawskiej Legii nie dojdzie do skutku w zimowym okienku. Niewykluczone jednak, że Serb wróci do zespołu wicemistrza Polski już latem.
Informację podał serwis legia.net. Zdaniem informacji serwisu, wszystkie strony były zainteresowane powrotem piłkarza, który grał przy Łazienkowskiej w latach 2006-2015, stając się jedną z największych gwiazd Ekstraklasy, jednak na przeszkodzie stanęła długość umowy, jaką warszawski klub proponował serbskiemu zawodnikowi. O ile „Rado” zaakceptował oferowane mu wynagrodzenie, o tyle nie był zainteresowany jedynie półrocznym kontraktem.
Włodarze Legii nie byli z kolei skłonni do oferowania dłuższej umowy ze względu na ryzyko dotyczące aktualnej dyspozycji Serba, który po transferze do chińskiego Hebei Fortune szybko odniósł kontuzję, w wyniku czego nie grał w piłkę od kwietnia ubiegłego roku. Obawy potęgował fakt, iż Radović wcale nie dostałby z automatu miejsca w wyjściowej jedenastce, zarówno na pozycji napastnika, jak i ofensywnego pomocnika czy skrzydłowych.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Legijny serwis informuje jednak, że zarówno piłkarz, jak i trener Stanisław Czerczesow, oraz prezes Legii – Bogusław Leśnodorski nie wykluczają transferu latem. Włodarze warszawskiego klubu liczą, iż dawny gwiazdor stołecznej drużyny wiosną odbuduje formę w nieco słabszym zespole, po czym zostanie przez Legię wykupiony.
Źródło: legia.net, transfery.info
Foto: Szymon Starnawski