Rafał Grupiński był jednym z uczestników marszu „Polska w Europie”, który przed tygodniem przeszedł ulicami Warszawy. Podczas wydarzenia polityk został nagrany podczas swojej wypowiedzi na temat związków partnerskich. Teraz twierdzi, że zrobiły to służby specjalne.
W marszu „Polska w Europie” uczestniczyli politycy PO. Wśród nich Rafał Grupiński, poseł tej partii. Ten podczas pochodu rozmawiał z uczestnikami. Jeden z nich zadał mu pytanie o to, czy jego partia, po wygranych wyborach, zalegalizuje związki partnerskie.
Rozmowę, którą Grupiński odbył z jednym z uczestników wydarzenia, nagrał inny mężczyzna obecny na manifestacji. Wypowiedzi Grupińskiego świadczą o tym, że najprawdopodobniej nie wiedział o tym, iż ktoś rejestruje go kamerą.
„Na pewno w tej sprawie działać progresywnie. Ale po dwudziestym którymś października” – oświadczył Grupiński mówiąc o ewentualnym zalegalizowaniu związków partnerskich w Polsce.
Polityk PO przyznał, że teraz nie można nazbyt manifestować tego postulatu, ponieważ o ile w Warszawie nie wywoła on wielkich kontrowersji, to w mniejszych miejscowościach może obniżyć notowania Koalicji Europejskiej.
Czytaj więcej: Grupiński nie wiedział, że go nagrywają? Kontrowersyjne słowa posła
Rafał Grupiński twierdzi, że nagrały go służby
Po porażce we wczorajszym wyborach do Parlamentu Europejskiego Rafał Grupiński udzielił wywiadu „Polsce The Times”. Podczas rozmowy przyznał, że w jego ocenie słowa, które wypowiedział podczas marszu „Polska w Europie”, nie miały wpływu na rezultat Koalicji Europejskiej.
„To nie miało wpływu na wynik. Doskonale było widać, że moja wypowiedź została wielokrotnie zmanipulowana. Widać wielokrotne cięcia” – powiedział.
„Istotne jest to, że zostało zrobione przy pomocy urządzeń służb specjalnych, dlatego że kamera była w okularach, jeden mikrofon był w czapce, a drugi w kubku z szejkiem. Druga kamera była ukryta w lekko rozchylonej torbie. Było widać, że to nagranie nie zostało wykonane przez prawdziwych dziennikarzy, którzy tak nie podchodzą, chyba że prowadzą jakąś sprawę kryminalną. Jaki był sens mojej wypowiedzi? Dzisiaj to już nie ma znaczenia, bo jesteśmy po wyborach” – dodał Grupiński.
Cała wypowiedź W TYM MIEJSCU.