Donald Tusk wziął udział we wczorajszym marszu „Polska w Europie”, który w Warszawie zorganizowała Koalicja Europejska. Były premier wygłosił również przemówienie, które odbiło się w naszym kraju szerokim echem. Głos ws. wystąpienia szefa Rady Europejskiej zabrał publicysta, Rafał Ziemkiewicz.
Donald Tusk wygłosił przemówienie na marszu „Polska w Europie”, który w Warszawie zorganizowała Koalicja Europejska. „Europa to zjednoczenie w różnorodności. Europa jest trochę jak Koalicja Europejska. Polska osiągała wielkie zwycięstwa kiedy potrafiła jednoczyć się w imię dobra. Polska w zjednoczonej Europie, to jest dzisiaj najwyższe dobro polityczne Polaków” – mówił Tusk.
„Jestem tutaj z Wami, żeby powiedzieć Polakom, jak ważne są te wybory. To jest stawka większa, niż zwykle, to jest wielki wybór. Stoję dziś z ludźmi, którzy gwarantują Polskę w Europie – ich nie trzeba sprawdzać, na nich można z czystym sumieniem głosować” – oświadczył szef Rady Europejskiej.
Czytaj także: Donald Tusk w 2017 roku. Internauci przypomnieli jego wypowiedź
Jeszcze wcześniej zwrócił się zaś do Jarosława Kaczyńskiego. „Ostatnio słyszałem, że padły tu słowa o szariacie. Szariat to mniej więcej w praktyce państwo wyznaniowe. Autor tych słów, a znam go długo i dobrze, jak mówi, że przed czymś chce bronić, to z reguły o tym marzy. To nie jest problem wydumany. Jak już wspomniałem, w Europie widzę bardzo wielu kandydatów na takich lokalnych wodzów. Na świecie różnie ich nazywają. Jeden się nazywa prezes, drugi ajatollah. Różnica jest relatywnie nieduża” – oświadczył.
Rafał Ziemkiewicz, publicysta „Do Rzeczy”, uważa, że zachowanie Tuska jest niedopuszczalne.
Czytaj więcej: Donald Tusk odpowiedział Kaczyńskiemu. Mocne słowa na marszu KE
Rafał Ziemkiewicz uważa, że Donald Tusk powinien zostać ukarany
Słowa, które podczas swojego wystąpienia wypowiadał Donald Tusk, skomentował publicysta Rafał Ziemkiewicz. Odniósł się on do wcześniejszych komentarzy polityków opozycji, którzy zwracali uwagę, że Tusk, jako unijny urzędnik, nie powinien angażować się w partyjne wiece. Tymczasem marsz „Polska w Europie” był oficjalną imprezą Koalicji Europejskiej, czyli sojuszu kilku partii politycznych zawartego na czas wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Rafał Ziemkiewicz uważa, że jeżeli Tusk nie zostanie za swoje słowa ukarany, wówczas potwierdzi się jego teza. „Jeśli Tusk nie zostanie ukarany za dzisiejsze zaangażowanie (a nie zostanie, zakład?) to będzie dowód słuszności mojej tezy” – napisał publicysta.
„To będzie dowód słuszności mojej tezy, że to nie on sam chce wrócić do polskiej polityki, tylko jest pod naciskiem eurokratów: <<Donald, ty muszisz odzyskhacz dla nas Polske!>>” – dodał Rafał Ziemkiewicz.