Sprawa opuszczenia więzienia przez Tomasza Komendę była dziś jednym z głównych tematów w naszym kraju. Okazuje się, że w między czasie doszło do zabawnej sytuacji z udziałem reporterów TVN i… przypadkowej osoby.
Sprawa Tomasza Komendy poruszyła Polaków. W 2000 roku został on skazany na 25 lat więzienia za morderstwo i gwałt na 15-latce. Teraz okazało się, że mężczyzna spędził 18 lat w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił. Dziś sąd podjął decyzję o jego zwolnieniu z zakładu karnego.
Zdjęcia z sali rozpraw obiegły dziś całą Polskę. Tomasz Komenda będzie teraz czekał na rozprawę w Sądzie Najwyższym. Czas ten spędzi jednak na wolności.
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
Jak zwykle przy takich okazjach, przy bramie więzienia na Tomasza Komendę czekał tłum reporterów. Zabawna sytuacja została uchwycona przez kamery stacji TVN. Gdy wszyscy reporterzy z niecierpliwością czekali na pojawienie się Komendy, drzwi otworzyły i wyszedł z nich… inny mężczyzna. Prawdopodobnie również był to więzień. Trudno powiedzieć, czy bardziej zaskoczeni byli reporterzy czy sam mężczyzna. Ostatecznie tylko się on uśmiechnął i szybko zniknął z oka kamer.
Całą sytuację można zobaczyć poniżej.
Padłem ???? chyba nie na tego czekali ???? pic.twitter.com/X7dbdgoq1i
— Michal N. (@ment2311) 15 marca 2018
Czytaj także: Sąd nie uznał skargi Zakopanego. Opłata klimatyczna nadal nielegalna!