Po trzech wyborczych porażkach z rzędu nie ma innej drogi dla SLD niż rewolucja. Sojusz musi zmienić nazwę, logo, program i liderów – powiedział na antenie Radia Szczecin poseł tego ugrupowania Grzegorz Napieralski.
Grzegorz Napieralski uważa, że zmiany są koniecznie. Zdaniem polityka, który jakiś czas temu ubiegał się o urząd prezydenta kraju, ugrupowanie musi diametralnie zmienić swój wizerunek, gdyż dotychczasowa formuła się wyczerpała.
Jesteśmy związani emocjonalnie z nazwą i logo partii, ale okazuje się, że dziś ta nazwa jest bardzo słaba. Potrzebna jest także zmiana organizacji pracy formacji. Musimy zbudować nowy program. Oferta nowoczesnej edukacji, kultury, walki o prawa pracownicze, a niekoniecznie takiego zastałego systemu, może być ciekawą propozycją. Jeżeli chcemy, by ta zmiana była wiarygodna, musi być nowa grupa liderów.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– mówi były szef lewicowej partii.
Poseł twierdzi, że pomimo zmian w ugrupowaniu nadal powinno znaleźć się miejsce dla aktualnego przewodniczącego partii Leszka Millera.
To wszystko tak naprawdę zależy od niego. Być może to on powinien przebudować formację, tak jak kiedyś na początku lat 90′ historyczni liderzy lewicy generał Jaruzelski i Mieczysław Franciszek Rakowski ustąpili miejsca nowej, całej grupie ludzi.
– powiedział.
Czy pomysł Napieralskiego jest inicjatywą, którą poprą pozostali politycy Sojuszu? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że SLD dawno nie miał gorszej pozycji na polskiej scenie politycznej.
źródło: radioszczecin.pl
Fot. Wikimedia/Sztab Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta RP Grzegorza Napieralskiego