Richard Gere odwiedził Polskę. Amerykański aktor rozmawiał m.in. z parlamentarzystami oraz Rzecznikiem Praw Obywatelskich. W trakcie spotkania poruszył m.in. temat demokracji i uchodźców. – Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się, o czym myślą Polacy, jakie mają problemy – stwierdził.
Richard Gere pojawił się w Polsce w poniedziałek na zaproszenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i festiwalu Watch Docs. Gwiazdor Hollywood przybył do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, gdzie wziął udział w spotkaniu „Współczesne wyzwania dla ochrony praw człowieka”. W dyskusji wzięli udział, oprócz aktora i RPO Adama Bodnara, działacze wielu organizacji pozarządowych z Polski.
– Jestem aktorem, który odniósł sukces. I mogę dzięki temu zmieniać świat. Bo mogę spotykać się z premierami i prezesami. Bo ludzie mnie znają w taki sposób, jak zna się bliską osobę. Możemy się komunikować ponad podziałami i stereotypami – powiedział aktor, który od lat angażuje się m.in. w walkę o prawa Tybetańczyków.
Czytaj także: Szokujące słowa Merkel do Macrona. \"Mam dość sprzątania po tobie\
Aktor podkreślał jak ważne jest, aby osoby publiczne angażowały się w obronę praw człowieka oraz wyjaśniał rolę demokracji. – Demokracja działa tylko wtedy, gdy ludzie w niej uczestniczą – podkreślił. Gere poruszył również temat uchodźców. – To nie uchodźcy są największym zagrożeniem dla świata, tylko Chiny – tłumaczył.
Richard Gere: chcę dowiedzieć się, o czym myślą Polacy
Niedługo po spotkaniu z RPO, Gere pojawił się również w polskim Sejmie. Dziennikarze zauważyli, jak przechadzał się w towarzystwie posłanek Platformy Obywatelskiej. Okazało się, że przybył do Sejmu na zaproszenie jednej z posłanek PO, Moniki Wielichowskiej.
Okazało się, że aktor odbył rozmowę m.in. z Małgorzatą Kidawą-Błońską. – Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się o czym myślą Polacy, jakie mają problemy – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami na korytarzu sejmowym. – Dochodzimy do wniosku, że w gruncie rzeczy mamy do czynienia z tymi samymi problemami w Stanach i tutaj – dodał.
– Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się o czym myślą Polacy, jakie mają problemy. Mamy podobne problemy w USA – mówi amerykański aktor Richard Gere. Przybył do Sejmu na zaproszenie sejmowego zespołu ds. Tybetu. Rozmawiał z wicemarszałek @M_K_Blonska @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/3dJlHzQq28
— Łukasz Konarski (@lukonarski) November 18, 2019
Źródło: Wirtualna Polska, Radio ZET, RPO