• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    trump przy stole

    Donald Trump opublikował najmocniejszy wpis. „Nie będziecie tu długo”

    Orban

    Viktor Orban spotka się z Putinem w Moskwie

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Łukaszenka chce, by Europa płaciła Białorusi za… powietrze

    Łukaszenka żali się na Zełenskiego. „Czym mu tak dopiekłem?”

    Agnieszka Maciąg

    Odeszła ikona mody i literatury. Miała 56 lat

    Chińscy żołnierze wylądowali przy polskiej granicy na Białorusi

    Chiny wściekłe na sąsiada. „Zapłacicie bolesną cenę”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    trump przy stole

    Donald Trump opublikował najmocniejszy wpis. „Nie będziecie tu długo”

    Orban

    Viktor Orban spotka się z Putinem w Moskwie

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Łukaszenka chce, by Europa płaciła Białorusi za… powietrze

    Łukaszenka żali się na Zełenskiego. „Czym mu tak dopiekłem?”

    Agnieszka Maciąg

    Odeszła ikona mody i literatury. Miała 56 lat

    Chińscy żołnierze wylądowali przy polskiej granicy na Białorusi

    Chiny wściekłe na sąsiada. „Zapłacicie bolesną cenę”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Sport Piłka nożna

Koledzy załamani po tragicznej śmierci polskiego piłkarza. „Był liderem zespołu”

30 maja 2021
Kategorie: Piłka nożna, Polecane, Sport
Koledzy załamani po tragicznej śmierci polskiego piłkarza. „Był liderem zespołu”

Fot.: Facebook

UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

Koledzy nie kryją ogromnego smutku po tragicznej śmierci Roberta Korczowskiego. 34-letni piłkarz Burzy Bystrzyca zginął w wypadku samochodowym, gdy wracał z finału Ligi Europy. Zostawił żonę i córkę.

Do tragicznego wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek na autostradzie A1. Pomiędzy węzłami Łódź Północ i Brzeziny samochód zderzył się z łosiem. Kierowca przeżył, ale pasażer zginął. Okazało się, że to 34-letni Robert Korczowski, piłkarz Burzy Bystrzyca. Wracał właśnie z finału Ligi Europy, gdzie spełnił jedno ze swoich marzeń – zobaczył na żywo piłkarzy Manchesteru United, drużyny, której był fanem.

Koledzy zmarłego zawodnika postanowili założyć w sieci zrzutkę na rzecz jego żony i córki. Na ten moment zebrano dla nich ponad 35 tysięcy złotych. Wsparcia można udzielić TUTAJ.

Robert Korczowski we wspomnieniach kolegów z drużyny

W rozmowie z WP Sportowe Fakty, koledzy Roberta z Burzy Bystrzyca nie ukrywają, że był on prawdziwym liderem zespołu. I to nie tylko dlatego, że pełnił funkcję kapitana drużyny. „Zawsze można była na niego liczyć na boisku i poza nim” – mówią. „W Burzy grał od zawsze, od najmłodszych lat. Niejednokrotnie był kuszony przez lepsze kluby z okolicy, jednak na zawsze pozostał wierny jednemu klubowi” – dodają.

Jeden z kolegów mówił, że Robert Korczowski na boisku potrafił zawsze znaleźć sobie doskonałe miejsce. „Charakteryzował się spokojem, nieustępliwością, świetnym przeglądem pola, żelaznymi płucami i tym, że nigdy nie odstawiał nogi. Świetnie grał głową i miał niesamowity zmysł taktyczny. Potrafił się świetnie ustawiać na boisku” – powiedział.

Koledzy dodają, że również w życiu prywatnym zawsze można było na niego liczyć. „Potrafił się bawić i cieszył się życiem. Pracował od zawsze. Do wszystkiego doszedł dzięki swojemu uporowi i pracowitości. Miał wiele planów i pomysłów. Ciągle dążył do osiągnięcia stawianych przed sobą celów” – mówią.

Robert Korczowski zostanie przez drużynę pożegnany w niedzielę. Przed meczem z Polonią Wrocław, zawodnicy wyjdą w koszulkach z nazwiskiem zmarłego piłkarza, czarnymi opaskami i numerem 9 na plecach. Będzie minuta ciszy, po której zawyje strażacka syrena.

Czytaj także: Pogrzeb 11-letniego Sebastiana. Poruszające słowa rodziców: „Pamiętajcie o naszym małym radosnym synku”

Źr.: WP Sportowe Fakty

Tagi piłkarzRobert Korczowskiśmierć piłkarzawypadek śmiertelny
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine