Kapitan reprezentacji Polski – Robert Lewandowski – zabrał głos w sprawie tak zwanej afery alkoholowej. Napastnik uważa, że piłkarze to „tylko ludzie” i również popełniają błędy.
– Każdy z nas popełnia w życiu błędy, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Wierzę w to, że każdy z zawodników wyciągnie z tego wnioski i taka sytuacja nie będzie miała więcej miejsca – powiedział w związku z tzw. aferą alkoholową Robert Lewandowski.
– Z mojej perspektywy najważniejsze jest to, co dzieje się na boisku, a co do tego nie miałem później żadnych zastrzeżeń. Poza boiskiem nie jest idealnie, od czasu do czasu coś może się zdarzyć, ale wiadomo, że ważna jest też skala tego incydentu. Dostaliśmy karę i proszę uwierzyć, że wyciągnęliśmy wnioski z tego błędu. Myślę, że powinniśmy już zamknąć ten temat – stwierdziła gwiazda Bayernu Monachium.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
W trakcie ostatniego zgrupowania polskiej kadry część zawodników nie przestrzegała regulaminu reprezentacji i przesiadywała do późnych godzin przy kartach i alkoholu. Konsekwencją są nałożone kary finansowe oraz zapewnienie trenera Adama Nawałki, że kolejnymi wybrykami zawodnicy przekreślą swoją przyszłość w biało-czerwonych barwach.
„Lewy” odniósł się także do sposobu rozwiązania całej sprawy. Według „Przeglądu Sportowego” sam miał interweniować u nieprzestrzegających zasad piłkarzy, a także wstawić się za nimi u Nawałki.
– Są sprawy, które nie powinny wychodzić poza nasze grono. Wiadomo jednak, że nie mamy nad wszystkim kontroli. Ja nie będę zdradzać szczegółów, bo to są problemy, które rozwiązujemy między sobą. Poza sprawami organizacyjnymi czy piłkarskimi nikt nie jest w stanie nam pomóc, poza nami samymi. Poradziliśmy sobie z tym jako grupa zawodników – odpowiedział dopytywany o sposoby rozwiązania problemu.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot.: Roger Gorączniak/Wikimedia