Już w niedzielę reprezentacja Polski wraca do walki w Eliminacjach do Mistrzostw Świata 2018. Kapitan naszej kadry, Robert Lewandowski, wypowiedział się na temat walki z Czarnogórą.
Robert Lewandowski był jednym z zawodników, którzy walczyli z Czarnogórą w 2012 roku. Wówczas nasza kadra zremisowała tam 2:2, a spotkanie zapamiętane zostało głównie za sprawą nieprzyjaznego przyjęcia przez kibiców. – Ta wizyta sprzed paru lat sprawiła, że jesteśmy już przygotowani. A gdyby zdarzenia się powtórzyły, to mecz pewnie zostałby szybciej zakończony – mówił.
Napastnik Bayernu Monachium wyraźnie zaznaczył, że Polacy nie mogą się wdawać w nieczystą grę, ponieważ zawodnicy z Czarnogóry mogą chcieć w ten sposób zdobyć przewagę. – Musimy być skupieni na sobie, nie na otoczeniu, nie na tym, co będzie robił rywal. Dla Czarnogórców fizyczna walka może oznaczać chęć zdobycia nad nami przewagi. Natomiast my wolimy grać w piłkę, nie możemy myśleć, że przepychając się mocniej coś w niedzielę ugramy – powiedział.
Czytaj także: Kadra na strzelnicy. \"Nikt siebie nie zastrzelił\" [WIDEO]
Robert Lewandowski mówił również, że piłka nożna to nie MMA i nie ma co wdawać się w przepychanki. – Tak sam podchodzę: skupiam się na swojej drużynie, a nie na rywalu. Jako zespół wypracowaliśmy sobie taką pozycję, że więcej zależy od nas. Zdajemy sobie sprawę, że trudne momenty się zdarzą, ale musimy liczyć na siebie, myśleć o tym co zrobiliśmy dobrze, co możemy zrobić lepiej. (…) To nie MMA i to nie nasza gra, by wdawać się w przepychanki. Zachowamy chłodną głowę, spokój i będzie nam trochę łatwiej – mówił kapitan naszej kadry. – Wygrywa się umiejętnościami i głową. Samą walką o to jest trudno, dlatego trzeba dorzucić chłodną głowę i dopiero wtedy może wyjść coś fajnego – dodał Lewandowski.