Robert Makłowicz krytykuje politykę podatkową [WIDEO]

W rozmowie z Nowobilskim, Robert Makłowicz opowiadał m.in. o prowadzonych interesach. Przy okazji skomentował politykę podatkową polskiego rządu.

„To dotknie nas wszystkich. Tzn. Pana nie, jeżeli Pan na stałem jeździ maluchem, ale innych przedsiębiorców, którzy będą chcieli odliczyć sobie cały VAT od samochodu. Nie będą mogli tego zrobić. Będą to mogli zrobić w Czechach, albo na Słowacji” – powiedział krytyk kulinarny.

„Ja się bardzo dziwię. Jakie to jest niemądre… Muszę się trochę pożalić. Są, wie Pan, takie jednorazowe rozwiązania i tym, którzy je wprowadzają wydaje się, że przybędzie pieniędzy w budżecie państwa. Jest wręcz odwrotnie. Na mojej ulicy stoją od paru dni dwa Mercedesy, takie porządne, na czeskich numerach. Pan myśli, że one należą do Czechów? Nie, do moich sąsiadów, którzy pewnie przenieśli działalność gospodarczą do Czech” – zdradził Robert Makłowicz.

Makłowicz tłumaczy, że w Czechach i na Słowacji można w całości odliczyć koszty leasingu i VAT-u.

„Myśli Pan, że budżet polski na tym zyska? To jest takie myślenie: „podwyższyć podatki”. Ale im wyższe podatki, tym mniejsza ich ściągalność. To jest tak, jak z akcyzą na alkohol. Jeżeli ona jest ogromna, tym więcej szarej strefy” – powiedział.

Robert Makłowicz i krytyka polityki podatkowej

To nie pierwszy raz, gdy Robert Makłowicz krytykuje politykę podatkową władzy. Co ciekawe, krytyk kulinarny robił to również wtedy, gdy u władzy pozostawał rząd PO-PSL. Wszyscy pamiętamy jego wypowiedź z programu Marcina Mellera „Drugie śniadanie mistrzów”, gdzie wypowiedział kultowe już słowa opresyjności polskiego państwa.

„Polskie państwo jest potwornie opresyjne w sprawach małych i kompletnie papierowe w sprawach wielkich” – oświadczył wówczas Makłowicz.

Oprócz niego w studio TVN znajdowali się wówczas Bogusław Linda, Magdalena Cielecka, Maciej Stuhr oraz prowadzący program, wspomniany wcześniej Marcin Meller.

źródło: YouTube/Duży w Maluchu
Fot. YouTube screen Duży w Maluchu