„Przegląd Sportowy” donosi o rodzinnej tragedii Arkadiusza Malarza, golkipera Legii Warszawa. Najpierw zmarła teściowa zawodnika, a następnie jego matka.
„PS” podaje, że ostatnie tygodnie były dla Malarza wyjątkowo trudne. W jego życiu nastąpiła bowiem wyjątkowa tragedia. Najpierw zmarła teściowa piłkarza, a następnie jego matka.
Pomimo tych traumatycznych przeżyć Malarz opuścił zaledwie jeden trening swojego zespołu. Arek był cały czas gotowy do gry, choć ostatnie tygodnie były dla niego bardzo ciężkie. Mimo wszystko normalnie trenował. Opuścił tylko jedne zajęcia. Nie rozmawialiśmy na ten temat, czy może nie zagrać – powiedział Krzysztof Dowhań, trener bramkarzy Legii Warszawa.
Dowhań dodał również, że golkiper najprawdopodobniej wystąpi w zbliżającym się starciu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Arek to twardy facet. Myślę, że da sobie radę. Liczę, że zagra w najbliższym spotkaniu – oświadczył.
W ostatnim meczu, w którym Legia zmierzyła się na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz, Malarz popełnił błąd, który kosztował jego zespół utratę gola. Koledzy odrobili jednak stratę i spotkanie zakończyło się remisem 2-2.
źródło: sportowefakty.pl
Fot. YouTube/Legia Warszawa