Mam wolę powrotu do polityki w następnych wyborach – ogłosił mecenas Roman Giertych w programie „Tak jest” w TVN24. Prawnik zasugerował również, czym dokładnie chciałby się zająć.
W ostatnich miesiącach konflikt Romana Giertycha z Prawem i Sprawiedliwością zaostrzył się. Prawnik przyznał na antenie TVN24, że przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi otrzymał zaproszenie ze strony Platformy Obywatelskiej, ale z niego nie skorzystał. Jednak ostanie działania prokuratury skłoniły go do innego spojrzenia na politykę.
„Teraz to się zmieniło i za to panu prokuratorowi (krajowemu Bogdanowi) Święczkowskiemu i panu prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze bardzo dziękuje” – stwierdził mecenas. Giertych przyznał, że o konieczności jego powrotu do polityki przekonana jest jego żona.
Roman Giertych zapowiada powrót do polityki: Chcę brać udział w rozliczaniu PiS
Prawnik nie składa jeszcze oficjalnej deklaracji startu. Jednak podczas programu zasugerował, że rozważałby raczej start do Senatu. Nie wiadomo jeszcze, czy reprezentowałby konkretne ugrupowanie, czy też wystartowałby z własnego komitetu wyborczego. Jedno jest pewne, Giertych chce w przyszłości rozliczyć obecne władze.
– Mam wolę powrotu do polityki w następnych wyborach i chcę brać udział w rozliczaniu PiS, które będzie przeprowadzone zgodnie z zasadami prawa i sprawiedliwości – powiedział mecenas. – Chciałbym przynajmniej zostać szefem komisji śledczej do spraw działania wymiaru sprawiedliwości w latach 2015-2021 – dodał.
Wypowiedź Giertycha jednoznacznie wskazuje, że prawnik liczy na przedterminowe wybory. W jego opinii, jeśli obóz rządzący nadal będzie tracił poparcie, wówczas już w marcu, kwietniu 2021 roku „będą warunki, aby doprowadzić do przyspieszonych wyborów”.