Brytyjski dziennik „The Times” twierdzi, że Rosja w ciągu zaledwie kilku dni może rozpocząć inwazję na Mołdawię. Zdaniem informatorów gazety decyzja miała już zapaść, a stanie się to w okolicach 9 maja, czyli rosyjskiego święta zwycięstwa.
Dziennik powołuje się na ukraińskie źródła wywiadowcze, które wskazują na „szereg przesłanek” wskazujących na to, że za kilka dni Rosja uderzy na Mołdawię. Gazeta zwraca uwagę, że Mołdawia to byłe państwo radzieckie, które dysponuje armią liczącą zaledwie 3250 żołnierzy.
Czytaj także: Przełom w Mariupolu! Prezydent Zełenski potwierdza
Oprócz ostatnich prowokacji z eksplozjami, już teraz służby obserwują zwiększony ruch na lotnisku w Tyraspolu, stolicy nieuznawanej republiki Naddniestrza. Możliwe, że Rosja przerzuca tam żołnierzy z Krymu na pokładach samolotów i śmigłowców bojowych. Równocześnie w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii ma dojść do protestów i zamieszek.
„The Times” zastrzega jednak, że te doniesienia nie są zgodne z ustaleniami zachodnich służb. Ich szacunki wskazują, że Rosja nie obecnie sił, aby przeprowadzić tego typu operację militarną. Istnieje poważne ryzyko, że samoloty lecące z Krymu byłyby niszczone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą w okolicach Odessy. Do tego konieczny byłby korytarz lądowy, aby zapewnić logistykę, a to obecnie wydaje się poza zasięgiem wojsk rosyjskich.
„Uważamy, że Kreml podjął już decyzję o ataku na Mołdawię” – mówi anonimowe źródło cytowane przez „The Times”. Według rozmówcy gazety, jeśli ten scenariusz się spełni, otworzy się nowy front, który będzie egzystencjalnym zagrożeniem dla Ukrainy, ponieważ wtedy rosyjska armia mogłaby zaatakować Ukrainę od zachodu, w tym czarnomorski port w Odessie.
Czytaj także: W Biełgorodzie płoną rządowe budynki! To kolejny pożar na terytorium Rosji
Scenariusz zakłada, że 9 maja Władimir Putin uzna niepodległość Naddniestrza, co będzie zagrożeniem terytorialnym dla Mołdawii.
Źr. „The Times”; RMF FM